Dobra wiadomość dla rodziców. 500 Plus zmieni się w 700 Plus. Politycy są już pewni. "Decyzja zapadła"

Co będzie z 500 plus? Politycy właśnie podjęli ostateczną decyzję o losach najważniejszego świadczenia dla rodzin z dziećmi. To oznacza, że rodzice już mogą się cieszyć - jak powiedział jeden z polityków PiS dla "Gazety Wyborczej", będzie 700 plus zamiast dotychczasowych 500.

Więcej ciekawych artykułów o dzieciach znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Brejza: Trzeba obronić 500 plus

500 plus to najważniejsze świadczenie dla rodzin z dziećmi, będące dziełem partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS). Powstało ono w 2016 roku i od tamtej pory nie było zmieniane. Jednak ostatnie podwyżki cen i rosnąca inflacja sprawiają, że obecnie 500 plus jest warte dużo mniej niż na początku swojego istnienia. Stąd coraz częściej mówiło się o podniesieniu świadczenia do 700 - 800 złotych, czy wprowadzeniu progów dochodowych. Jak donosi Gazeta Wyborcza, w końcu politycy podjęli ostateczną decyzję o podwyższeniu kwoty 500 plus.

Jarosław Kaczyński Wyborcza: 500 Plus zmieni się w 700 Plus. "Decyzja już zapadła"

Będzie 700 plus zamiast 500. Politycy PiS podjęli ostateczną decyzję

Jak przekazał dziennikarzom Gazety Wyborczej jeden z polityków PiS, 500 plus oficjalnie zostanie podniesione do 700. Ma być to odpowiedź partii na proponowane przez Donalda Tuska "babciowe". Polityk PiS powiedział w wywiadzie, że:

Musimy mieć na najbliższe wybory mocny punkt w polityce społecznej. A że 500 Plus nie było nigdy zmieniane, jego podwyższenie wydaje się naturalnym rozwiązaniem. Decyzja o tym już zapadła. 

W podjęciu decyzji o podwyżce świadczenia pomogła aprobata Mateusza Morawieckiego, który do tej pory był temu przeciwny. 

500 plus (zdjęcie ilustracyjne) PiS szykuje podwyżkę 500 plus. To odpowiedź na "babciowe" Tuska. O ile wzrośnie świadczenie?

Podwyżka 500 plus to odpowiedź na "babciowe". Czym ono jest?

"Babciowe" zostało zaproponowane przez Donalda Tuska i ma być zachętą do powrotu do pracy dla kobiet. Nowe świadczenie miałoby wynosić 1500 złotych miesięcznie i być przeznaczone dla tych mam, które zdecydują się wrócić do pracy po owym urlopie macierzyńskim. Jak tłumaczy Tusk:

Ponad 50 procent mam nie wraca do pracy po urlopie macierzyńskim, mimo że 92 procent mówi: "chciałabym wrócić do pracy". 

Dodał też, że w większości przypadków 2 - 3-letni urlop macierzyński staje się w końcu dożywotni, a kobieta traci przez to kwalifikacje zawodowe. Stąd nowe świadczenie ma zapobiegać takim sytuacjom. 

Więcej o: