Więcej ciekawych artykułów o dzieciach znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.
Eric Kilburn ma 14 lat i mieszka w Ortonville w stanie Michigan (Stany Zjednoczone). Jak na swój wiek ma naprawdę imponujący wzrost - 6 stóp 10 cali (czyli około 208,28 cm). Równie ogromne są jego stopy - aktualnie mają rozmiar 23 według amerykańskiej skali (59 w europejskiej). To ostatnie jest dla niego ogromnym problemem, bo nigdzie nie może kupić pasujących butów. Jednak w końcu los się do niego uśmiechnął i chłopiec otrzymał pomoc z nieoczekiwanej strony.
Jak czytamy na portalu Mirror.co.uk., Eric nosi buty w rozmiarze 22, ponieważ nie ma nigdzie większych. To powoduje nie tylko ogólny dyskomfort, ale i problemy zdrowotne - odciski, pęcherze i wrastające paznokcie. Jego mama również jest zrozpaczona, bo czuje, że go zawodzi nie mogąc zapewnić mu tak podstawowej rzeczy jak buty. Jedynym rozwiązaniem były specjalne ortezy, zapinane tylko na rzepy. To niestety nie spodobało się chłopcu, który i tak ma ciężkie życie w szkole z powodu wzrostu. W pewnym momencie Eric musiał nosić ciągle (nawet zimą!) crocsy, bo tylko one pasowały na jego stopy. W końcu jednak los się do niego uśmiechnął i otrzymał pomoc. Skontaktowała się z nim firma Under Armour, która robi buty na zamówienie 26 marca rodzina Kilburnów spotkała się z Robbem Croppem, starszym dyrektorem Under Armour ds. rozwoju firmy, który zaoferował wykonanie chłopcu odpowiednich butów.
Podczas spotkania zmierzono 14-latkowi stopy i wykonano ich trójwymiarowy model. Na tej podstawie firma Under Armour przygotuje chłopcu buty. Eric będzie musiał na nie jeszcze trochę poczekać - ich wyprodukowanie zajmie od sześciu do ośmiu tygodni. Firma zaoferowała także wykonanie dla 14-latka butów do koszykówki oraz korków, aby mógł skorzystać ze zbliżającego się sezonu piłkarskiego. Swoją pomoc zadeklarowała też włoska firma Mauri, która obiecała chłopcu eleganckie buty na bardziej oficjalne okazje.