Obrzezanie zakończyło się śmiercią. Chłopiec się wykrwawił. Aresztowano dwie kobiety

Rodzice 20-dniowego chłopca poddali go zabiegowi obrzezania. Jego przeprowadzenia, w warunkach domowych podjęły się dwie kobiety nigeryjskiego pochodzenia, które mieszkają w Rzymie. Niestety, rytuał zakończył się śmiercią dziecka. Noworodek się wykrwawił. Sprawa trafiła do sądu, a kobietom, które dokonały zabiegu, postawiono zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci.

Tragiczny finał zabiegu obrzezania miał miejsce we Włoszech. Rodzice 20-dniowego chłopca poprosili o przeprowadzenie religijnego rytuału dwie kobiety, pochodzące podobnie jak oni z Nigerii. Jak informuje angielskojęzyczny portal "DailyMail", chłopiec zmarł. W czasie trwania zabiegu doszło do nagłego krwawienia, którego nie udało się zatamować. Wystraszeni rodzice natychmiast zabrali swojego syna do szpitala, jednak na pomoc było już za późno.

Zobacz wideo Zofia Zborowska o pierwszym spotkaniu z Lewandowskimi. Nadzieja zdążyła już poznać Klarę i Laurę!

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Tragiczny finał religijnego zabiegu

Zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka oraz stosowania nielegalnych praktyk medycznych, usłyszały dwie kobiety, mieszkanki Rzymu, nigeryjskiego pochodzenia, które w zeszły piątek podjęły się próby rytualnego obrzezania 20-dniowego chłopca. Zabieg, przeprowadzony w warunkach domowych okazał się fatalny w skutkach. Noworodek zaczął krwawić. Jego rodzice popędzili z dzieckiem do szpitala, prosząc o pomoc, jednak było już za późno. Chłopiec zmarł.

Jak informuje portal dailymail.co.uk, jego matka również pochodzi z Nigerii. Tam zostawiła pięcioro swoich dzieci, a we Włoszech ubiega się o azyl. Podobno poprosiła o przeprowadzenie operacji zgodnie z tradycjami islamskimi, mimo że jest katoliczką.

Wielu muzułmańskich imigrantów we Włoszech praktykuje obrzezanie ze względów kulturowych i religijnych - ale nie jest to popularna praktyka wśród włoskiej większości rzymskokatolickiej. Operacje są zwykle wykonywane w zaułkowych gabinetach i prywatnych klinikach, ponieważ większość lekarzy szpitalnych odmawia wykonania zabiegu, dopóki chłopcy nie osiągną co najmniej czwartego roku życia. Według organizacji charytatywnej Amsi, we Włoszech przeprowadza się ponad 5 000 takich operacji rocznie, przy czym 35% z nich odbywa się potajemnie

- czytamy na portalu dailymail.co.uk.

Okazuje się, że zabiegi obrzezania są bardzo drogie i w prywatnych klinikach mogą kosztować nawet 4000 euro, toteż wiele rodzin decyduje się na przeprowadzenie rytuału religijnego w domowych warunkach. Są one sporo tańsze, można je wykonać za 50-200 euro.

Więcej o:
Copyright © Agora SA