Jako 9-latek zarobił niemal 30 milionów dolarów w rok. Jak? Rozpakowuje zabawki

Jako 9-latek znalazł się trzeci raz z rzędu na liście najlepiej zarabiających youtuberów. Jego codzienność w teorii nie różni się wiele od standardowego życia jego rówieśników. Głównie wypełniona jest zabawą. Ale ten chłopiec, w przeciwieństwie do innych dzieci, zarabia na tym krocie.
Zobacz wideo Jak się zachować w przypadku zachłyśnięcia u dziecka?

Rayan Kaji to obecnie 11-letni chłopiec. Jego codzienność wypełnia głównie zabawa. Od najmłodszych lat uwielbia bawić się w udawanie, eksperymentowanie czy występy artystyczne. Lubi skecze, śmieszne zabawy, filmy edukacyjne czy majsterkowanie. Czyli wszystko to, co inni chłopcy w jego wieku. A jednak nie każdemu udaje się zamienić to w pracę na pełen etat i zarabianie takich kwot o jakich, niektórym nawet się nie śniło. 

Zarobił niemal 30 milionów dolarów recenzując zabawki

Gdy magazyn "Forbes" w roku 2020 opublikował listę najlepiej zarabiających youtuberów, to był dla Rayana trzeci rok z rzędu, gdy zajmował tak wysoką pozycję. A miał wtedy zaledwie 9 lat. Wszystko to dzięki rozpakowywaniu zabawek, recenzowaniu ich i przedstawianiu w zabawny i edukacyjny sposób swoim subskrybentom. Jego zarobki oszacowano na 29,5 milionów dolarów rocznie. Jak czytamy na stronie noizz.pl są to kwoty jeszcze przed pomniejszeniem o podatki, wydatki agencyjne, menadżerskie czy prawnicze. Jednak kwota i tak robi ogromne wrażenie. 

 

OFERTY AVANTI24.PL: Jeansowe hity z sieciówek, które wiosną będziemy nosić na okrągło!

Niektóre filmiki są wyświetlane nawet kilkaset milionów razy

Filmiki, na których chłopiec występuje z towarzystwie rodziców czy rodzeństwa przeciętnie wyświetlane są kilkadziesiąt milionów razy. Trzeba przyznać, że są kreatywne, różnorodne i przede wszystkim wrzucane regularnie. Obecnie jego konto śledzi 34,5 miliona subskrybentów. Dochody przynoszą recenzje zabawek, ilość wyświetleń filmików i zaangażowanie internautów, ale również zabawki dziecięce Rayan's World, które zostały wypuszczone w roku 2018 i do kupienia możliwe są między innymi na Amazonie. Jak widać treści z dziećmi w roli głównej mają ogromną siłę przebicia wśród innych na kanałach społecznościowych i można na nich całkiem sporo zarobić. Pytanie tylko kiedy chęć zabawy zamienia się w przymus. Warto żeby rodzice nad tym panowali i nie dali się ponieść chęci stałego gonienia za pieniądzem

 
Więcej o: