Kiedy topimy marzannę? To pytanie ostatnimi czasy pojawia się dość często. Zresztą jak co roku w marcu. Ma to związek oczywiście z pierwszym dniem kalendarzowej wiosny, który przypada na 21 marca. To właśnie wtedy wszystkie przygotowane wcześniej kukły są palone i topione, aby oficjalnie pożegnać zimę i przywitać wiosnę. Zatem to ostatni moment na to, aby własnoręcznie przygotować marzannę.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Kiedy topimy marzannę? Ten pradawny zwyczaj z mitologii słowiańskiej związany jest z celebracją oficjalnego pożegnania zimy, a przywitania wiosny. Marzanna była boginią śmierci i zimna, dlatego co roku, po zakończeniu okresu zimy w okresie równonocy wiosennej, należało ją spalić i utopić, aby mogła odejść i zrobić miejsce Pani Wiośnie. Kolorowa kukła, która ją przedstawiała, najpierw obchodziła wioskę w kolorowym i głośnym orszaku, była podtapiana w każdym zbiorniku z wodą, a następnie palona i wrzucana do rzeki lub jeziora.
Zatem kiedy topimy marzannę? Zgodnie z tradycją, od wielu lat, robimy to 21 marca. To właśnie w tym dniu przypada pożegnanie zimy oraz pierwszy dzień wiosny.
Celebrowany jest głównie wśród dzieci i młodzieży, w szkołach i przedszkolach. Organizowane są apele i przedstawienia, a także konkursy na najpiękniejszą i najbardziej kolorową marzannę. W tym roku aura sprzyja dzieciom, które z pomocą rodziców wykonują swoje kolorowe kukiełki, aby pod okiem nauczycieli móc je symbolicznie spalić i utopić.
W szkole mojej córki co roku organizowany jest konkurs na marzannę. Pierwszego dnia wiosny dzieci przebierają się w kolorowe stroje i przynoszą własnoręcznie wykonane kukiełki. Moja córa już ją zrobiła tydzień temu i nie może się doczekać jutra, aż ją zabierze ze sobą do szkoły
- dodaje z uśmiechem pani Marlena, nasza czytelniczka, która podzieliła się zdjęciami kolorowej kukły.
Marzanna na konkurs Fot. materiały prywatne