Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Wielki Post trwa. Według katolików to czas, kiedy zatrzymujemy się, zwalniamy i uświadamiamy sobie, że nie tak powinno wyglądać nasze życie. Poprzez wewnętrzną zmianę, chcemy jak najlepiej wykorzystać ten moment na rzeczywiste spotkanie z Bogiem. Przygotować do tego mają rekolekcje wielkopostne, które organizowane są także dla uczniów w szkołach.
Pewna uczennica zamieściła w sieci wpis, w którym poinformowała, że w ostatnim czasie w jej parafii odbywały się rekolekcje wielkopostne. Ksiądz głoszący nauki w Gdańsku jest z wykształcenia informatykiem, a jego wygląd przypominał Wojciecha Cejrowskiego. To sprawiło, że każdy zaciekawił się nietypowym kapłanem i z chęcią wysłuchiwał jego kazań.
W mojej parafii zaczęły się dziś rekolekcje. Nie dość, że ksiądz rekolekcjonista wygląda jak Wojciech Cejrowski i jest z wykształcenia informatykiem
- napisała uczennica. Jakby tego było mało, kapłan podobny do popularnego polskiego podróżnika, powiedział podczas rekolekcyjnej nauki, że niedługo "pewnie jeszcze nową pandemię wymyślą".
Ksiądz na pierwszej nauce rekolekcyjnej powiedział wszem wobec: pewnie za chwilę nam jakąś nową pandemię wymyślą
- zdradziła nastolatka i dodała, że kapłan tak ją zafascynował, że postanowiła pójść do niego po indywidualne błogosławieństwo.
Okazuje się, że nie tylko w gdańskiej parafii, księża w swoich kazaniach nawiązują do okresu pandemii koronawirusa. Jeden z kapłanów mówił o chorobie zakaźnej, która zdecydowanie przekreśla przyjęcie księdza po kolędzie.
A mój, przed kolędą, w ogłoszeniach parafialnych pisał, że jak kto chory zakaźnie, to kolędy niech nie przyjmuje. Tzw. czynnik ludzki najważniejszy, zawsze i wszędzie
- przyznał jeden z internautów.