Mama jest uzależniona od bajek Disney'a. Każde dziecko nazwała po jakiejś postaci. "A co, jak skończą 30 lat?"

Rodzice często zaskakują innych wymyślnymi imionami dla swoich pociech. Pewna mama, nazywając swoje dzieci inspiruje się bajkami Disney'a. Nie każdy miałby tyle odwagi.

O imionach dzieci decydują rodzice. I jeśli nie są obraźliwe, ani wulgarne, to nawet jeśli bardzo nietypowe i wymyślne, to urzędnicy nie robią z tym większego problemu i zgadzają się tak zarejestrować dziecko.

Zobacz wideo Lili Antoniak zdradza, skąd pomysł na dość nietypowe imiona dla córek. "Moja obserwatorka nazwała tak swoją córkę dzięki mnie"

The Sun opisało historię Morag Spence, która jest jedną fanką bajek Disney'a. I stąd właśnie postanowiła czerpać inspirację na imiona dla swoich pociech:

W czasie ciąży długo zastanawiałam się nad nadaniem jej imienia. Chciałam, żeby to było wyjątkowe i żeby ludzie zapamiętali imię. Nie chciałam też, żeby było to tak dziwne i dziwne, że ludzie pomyślą, że całkowicie zgubiłam fabułę (...). Dlatego nazwałem ją Disney Sarah. Kombinacja imion, która jest inna, ale tradycyjna i wiem, że nikt inny by jej nie użył

- wspomina kobieta, przyznając, że jest zadeklarowaną fanką Disney'a oraz Disneylandu.

Takie imię było już w rodzinie męża

Co ciekawe, w rodzinie jej męża podobne imię już było. Nosił je jego wujek. Niestety nie będzie miał okazji już postać małej Disney Sarah.

Jej tata miał wspaniałego wujka, którego pierwsze i drugie imię brzmiało Walt i Disney. Niestety zmarł, ale Disney i ona związali się wspólnymi imionami

- mówi Morag.

Kobieta ma świadomość, że jej córka może nie być taką fanką bajek Disneya jak mama, dlatego przyznaje, że dodała drugie, tradycyjne imię, by mogła go używać, jeśli nie spodoba jej się pierwsze.

Chłopiec w parku rozrywkiChłopiec w parku rozrywki Shutterstock, autor: Mihailova Violetta

Od tego czasu minęło już 14 lat. Obecnie dziewczynka najbardziej lubi, kiedy mówi się do niej Dizzy. Jak wyznaje jej mama, od kiedy jest w szkole średniej używa dwóch imion Disney-Sarah. Jak zapewnia kobieta, nastolatka bardzo lubi swoje imię i cieszy się, że może wybierać, jak chce być nazywana.

Synowie również nazywają się jak postacie z bajek

Morag Spence oprócz córki ma też dwóch synów. Ich imiona również zostały zainspirowane bajkami. Jeden z nich nazywa się Chip Ian Gary. Skąd taki pomysł? Inspiracją była mała, wyszczerbiona filiżanka z filmu pt. "Piękna i Bestia". Drugi z chłopców nazywa się Sulley Leo, tak samo jak potworek o niebieskim futrze z rogami, fioletowymi plamami z bajki pt. "Monsters".

Uwielbiam te imiona, a dzieci je uwielbiają (...). Kiedy wyjaśniam, że połączyłem niezwykłość z tradycją, wszyscy, którym mówię, przyznają, że jest to inspirujące. Znam sporo osób, które skorzystały z mojej rady i zrobiły podobne rzeczy, wybierając imię dla swojego dziecka.

- zapewnia Morąg.

Są jednak osoby, które nie rozumieją jej decyzji i dziwią się, że wybiera takie nietypowe imiona.

Myślę, że rodzicom łatwo jest wybrać całkowicie dziwaczne i zwariowane imiona i nie zastanawiać się nad tym, jak ich dziecko zareaguje, gdy będzie miało 10, 15 lub 30 lat.

- komentują niektórzy.

Kobieta zapewnia, że nie przejmuje się uwagami osób, które wywracają oczami, słysząc imiona jej dzieci. Jak sama zapewnia "nigdy nie uszczęśliwi się wszystkich".

Więcej o:
Copyright © Agora SA