"Kuzynka nadała dzieciom dziwaczne imiona. Współczuję tym biednym dziewczynkom"

Rodzina próbowała powstrzymać mamę przed nadaniem córkom dziwacznych imion. Bliscy twierdzą, że trudno je wymówić. "Nie chciała słuchać, gdy przekonywaliśmy ją, że są po prostu śmieszne" - wyznała na grupie facebookowej zaniepokojona internautka.

Wybór imion dla dzieci to dla rodziców ważna decyzja. Często zastanawiają się nad nim na długo przed narodzinami pociechy, a inspiracje czerpią z różnych źródeł. Przykładowo, dla osób wierzących ważne jest, aby nazwać dziecko na cześć danego świętego, a przesądni wolą wcześniej zapoznać się ze znaczeniem danego imienia. Zdarza się również, że rodzicom szczególnie zależy, aby wyróżnić pociechę na tle innych dzieci. Wówczas stawiają na oryginalne i nietypowe imiona, które raczej nie powtórzą się w klasie.

Imiona powodem rodzinnego sporu

Więcej artykułów o tematyce parentingowej przeczytasz na stronie Gazeta.pl.

Zobacz wideo Nauczyciel, który lubi wyzwania. Teraz sprawdzi się w roli mentora w programie "Nastolatki rządzą kasą"

Z unikatowymi imionami mogą się jednak wiązać pewne kontrowersje. Portal "The Sun" zacytował zwierzenie kobiety, która na jednej z facebookowych grup podzieliła się swoją opinią dotyczącą pomysłów kuzynki. Nie podobały jej się imiona, które wybrała dla swoich dzieci.

Cała rodzina próbowała ją przekonać, aby nazwała je inaczej, ale była uparta. Stawia na kompletnie szalone imiona i nie chciała słuchać, gdy przekonywaliśmy ją, że są po prostu śmieszne. Dziewczynki nazywają się Oaklynton Ivylove i Carvington. Gdy przedstawia je innym, ludzie myślą, że to żart

- dodała zmartwiona.

Post kobiety wzbudził silne emocje wśród innych członków grupy. Wielu rodzicom również nie podobały się imiona nadane dziewczynkom i obawiali się, że inne dzieci w przyszłości będą im dokuczać.

Gdy już myślę, że właśnie usłyszałem najgorsze imię nadane dziecku, ktoś wyprowadza mnie z błędu. Ludzie potrafią zadziwić. Biedne dziewczynki
Gdybym nie poznała kogoś takiego osobiście, nie uwierzyłabym, że naprawdę się tak nazywa
Wymówienie ich to jak próba wykrztuszenia jakichś wyrazów z pełnymi ustami
To tak, jakby wymyśliło je dziecko łącząc ze sobą przypadkowe wyrazy

- pisali.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.