"Wstydzę się tego, ale od kiedy zostałam mamą, to nie biorę prysznica codziennie. Czy jestem jedyna?"

- Jestem mamą dwóch chłopców poniżej drugiego roku życia. Jestem zajęta. Cóż, "zajęta" to naprawdę mało powiedziane - zaczęła swoją opowieść Nikolina Kharoufeh.

Szczere wyznanie

Nikolina Kharoufeh na łamach portalu honey.nine.com.au podzieliła się szczerym wyznaniem.

Pracuję, opiekuję się dziećmi, prowadzę dom, staram się podtrzymywać uczucie z mężem i (ledwo) utrzymuję życie towarzyskie. Każda minuta mojego dnia jest celowo przeznaczona na coś ważnego.

I muszę powiedzieć… prysznic nie jest już jedną z tych „ważnych" rzeczy

- zaczęła swoje zwierzenie.

Kobieta otwarcie przyznała się, że nie myje się codziennie. Co więcej, nie jest jedyną mamą, która tego nie robi.

Przed posiadaniem dzieci byłam kobietą typu „prysznic raz dziennie". Nigdy nie opuściłam prysznica, z wyjątkiem 12-dniowej wycieczki, którą wybrałem na trekking do Base Camp Everest, gdzie dosłownie nie było dostępnych pryszniców. To były całkiem upiorne dwa tygodnie.

- kontynuowała.

Mogę nawet powiedzieć, że kiedy miałam swojego pierwszego syna Noah, udało mi się utrzymać nawyk codziennej kąpieli. Pomijanie prysznica wydawało się obrzydliwe i byłoby czymś, czego wstydziłbym się zrobić. Ale potem urodziłam drugiego syna, Leo, i cóż, moja opinia na temat codziennych pryszniców szybko się zmieniła.

- dodała.

Zobacz wideo Czy kąpiel noworodka zawsze musi być dramatem? Położna udziela wskazówek

Powody Nikoliny

Kobieta uważa, że nie ma już potrzeby codziennej kąpieli. Zauważa, że zostaje z dziećmi w domu, więc "nie brudzi się".

Nie byłam na siłowni i nie udało mi się wyjść tego dnia na spacer, więc po co miałabym tracić czas na mycie. Dlaczego? Nie jestem brudna. Nie muszę.

Po opublikowaniu tego wyznania na TikToku kobieta otrzymała mnóstwo komentarzy od innych mam, które też nie wstydzą się przyznać, że po prostu nie mają czasu na prysznic.

Pod koniec dnia, chyba że wychodzisz z domu, kogo to obchodzi
Nie ma mowy, żebym mogła codziennie brać prysznic, coś jeszcze mnie omija. Jeśli biorę prysznic po pracy, to trwa to trzy minuty
Albo jestem czysta, moje dziecko jest czyste, albo mój dom jest czysty, ale nigdy nie jest tak, że wszystkie trzy na raz. Dwie z trzech są najlepsze!

- czytamy w komentarzach.

Brak codziennych kąpieli skomentowała także lekarka. Dr Kavya Chaganti wyjaśnia, że pominięcie jednego lub dwóch pryszniców w ciągu tygodnia nie zaszkodzi.

Podczas gdy codzienny prysznic jest zapewnia uczucie świeżości i pozwala kontrolować zapach, nie ma większego problemu, jeśli przegapisz go tu czy tam!

A wy jak uważacie? Bierzecie prysznic codziennie?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.