Dzień wagarowicza przypada corocznie na pierwszy dzień kalendarzowej wiosny, czyli obchodzony jest właśnie 21 marca. Chociaż nie jest on wolny od zajęć, to w wielu szkołach jest on szczególnie celebrowany. Nauczyciele patrzą na uczniów nieco łaskawszym okiem, kiedy ci zjawiają się na lekcjach w wiosennych strojach.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Dzień wagarowicza nie jest dniem oficjalnie wolnym od zajęć, chociaż tradycja uciekania ze szkoły i zrywania się z niektórych lekcji jest naprawdę bardzo odległa i zakorzeniona w mentalności wielu młodych osób. Chociaż obecnie nie są pochwalane tego typu rzeczy, to w pamięci starszych pokoleń są zapewne jakieś historie nawiązujące do wagarów.
Samo słowo „wagary" pochodzi od łacińskiego „vagari", czyli „włóczyć się, błąkać, wałęsać". Określenie to zostało rozpowszechnione w Polsce na przełomie XIX i XX wieku. Co ciekawe, początkowo używano określenia „wagusy", (mogliście na nie trafić, czytając „Przedwiośnie" Stefana Żeromskiego)
- czytamy na stronie mamotoja.pl.
Jednak obecnie pierwszy dzień wiosny w połączeniu z dniem wagarowicza traktowany jest przez samych nauczycieli oraz uczniów z przymrużeniem oka i jego świętowanie nie wymaga opuszczania zajęć szkolnych. Jeśli zajęcia odbywają się w szkołach, są one nieco luźniejsze, a nauczyciele patrzą na swoich uczniów też nieco łaskawszym okiem, rezygnując np. z kartkówek, czy odpytywania. Wiele szkół tego dnia organizuje także wycieczki klasowe, pozwalając swoim podopiecznym na "kontrolowane wagary", gdzieś w jakimś miłym i fajnym miejscu.
Dzień wagarowicza przypada na 21 marca, a to oznacza, że za kilka dni powitamy nie tylko kalendarzową wiosnę, ale przede wszystkim uczniowie w całej Polsce, będą celebrować wtedy ten wyjątkowy dla nich dzień.