Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Jacek Jeschke i Hania Żudziewicz kilka miesięcy temu powitali na świecie swoje pierwsze dziecko. Dumni rodzice poinformowali, że do ich rodziny dołączyła zdrowa córeczka, która otrzymała imię Róża. Tancerze postanowili, że choć sami żyją bez ślubu kościelnego, to chcą, aby Róża przynależała do Kościoła katolickiego, dlatego tuż po porodzie zamierzają ją ochrzcić. Para nieco wcześniej konsultowała swoją decyzję z księdzem.
Rozmawialiśmy z księdzem, więc Róża będzie ochrzczona. Wydaje mi się, najważniejsze jest nie to, jacy my jesteśmy, tylko żeby dziecko dołączyło do kościoła. Więc jeśli księdzu zależy, żeby było więcej parafian, to sensowne jest, żeby dziecko ochrzcić
- mówiła jakiś czas temu matka dziecka. Teraz dowiadujemy się, czy pierwszy będą chrzciny, czy jednak wesele, do którego narzeczeni już się przygotowują.
Hania Żudziewicz opublikowała na Instagramie obszerną relację z salonu sukien ślubnych, w którym przymierzała wymarzoną sukienkę. Nieco wcześniej tancerka przygotowała dla swoich fanów na Instagramie popularne Q&A. Padło pytanie o chrzest i ślub. Przyszła żona Jacka Jeschke zdradziła, jakie pierwsze wydarzenie będzie świętowane w rodzinie.
Najpierw chrzest czy wesele?
- zapytała fanka. Hania odpowiedziała następująco:
Chrzest i to dużo szybciej. Ślub dopiero ogarniamy, ale na wszystko się tyle czeka i tyle rzeczy do załatwienia! Nie jest to łatwa sprawa
- przyznała przyszła panna młoda.
Najpierw chrzest dziecka, dopiero później własny ślub i wesele. 'To niełatwa sprawa' Instagram, screen: @hannazudziewicz