Chciała zrobić urodziny syna na weselu chrześnicy. Nietypowa prośba szokuje. "To chore"

Para młoda była wyraźnie zszokowana, kiedy ciotka zapytała ich, czy, jest szansa, aby wesele połączyć z urodzinami jej syna. - Czy miała dobre intencje? Nie! Czy to był zły pomysł? Zdecydowanie - przyznała kobieta, która odmówiła bezwstydnej cioci.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>

Wesele bez dzieci może wydawać się kontrowersyjnym pomysłem, ale coraz więcej par rozważa właśnie taką formę weselnego przyjęcia. Decyzja ta zazwyczaj budzi spore emocje w rodzinie. Bliscy uważają, że to dość kontrowersyjny krok ze względu na to, że przecież dzieci to też członkowie rodziny. Niektórzy nie mają z kim zostawić swoich dzieci i przez to rezygnują z zabawy. I nie ma w tym nic złego. Jeśli para młoda właśnie tak chce przeżyć swój najpiękniejszy dzień w życiu, to nikt nie powinien w to ingerować. Choć mówi się, że zapraszanie na wesele pełnych rodzin to tradycja, to wesela bez dzieci też są bardzo popularne.

Na portalu Reddit pojawiła się pewna historia weselna, która może być nauczką dla wielu. Pewien członek rodziny pomyślał, że przyjęcie weselne można połączyć z inną rodziną imprezą. Parze młodej nie za bardzo spodobał się ten pomysł. 

Zobacz wideo Maja Hyży planuje dzieci? "Wyobrażasz sobie? Przecież stołu nam zabraknie!"

Zapytała parę młodą, czy wesele można połączyć z urodzinami syna

Pewna kobieta jest świeżo po zawarciu związku małżeńskiego. W szczerym wpisie na portalu Reddit podzieliła się własnymi przemyśleniami dotyczącymi organizacji wesela. Przy okazji opowiedziała kilka zabawnych sytuacji. Jedna z nich dotyczyła nietypowej prośby od pewnej ciotki, która zapytała, czy podczas przyjęcia weselnego, można świętować także urodziny jej syna. 

Ja rozumiem, że matka chce dla swojego dziecka jak najlepiej i oprócz naszego wesela, myśli także o jego urodzinach. Jednak to nasz dzień. Jej dziecko może mieć przyjęcie w innym dniu. I ten dzień w żadnym wypadku nie powinien być czyimś ślubem i weselem. Nie i koniec. To chore!

- napisała panna młoda i zasugerowała, że ta prośba była zwyczajnie nie na miejscu. 

Czy miała dobre intencje? Nie! Czy to był zły pomysł? Zdecydowanie

- dodała wyraźnie oburzona kobieta, która od razu podkreśliła, że odrzuciła nietypową prośbę krewnej.

"Trzeba było powiedzieć, że to świetny pomysł, ale kosztami dzielicie się po równo"

Jeden z internautów pod wpisem małżonki dodał komentarz, w którym ironicznie przyznał, że można było zasugerować ciotce, że robimy dwa wydarzenia, ale kosztami dzielimy się na pół:

Trzeba było powiedzieć, że to świetny pomysł, ale kosztami dzielicie się po równo.

Na szczęście panna młoda nie wzięła zbyt mocno do siebie nietypowej prośby ciotki. W szczerym wpisie podkreśliła, że ta chaotyczna sytuacja, przy tak ważnym wydarzeniu, nie miała żadnego znaczenia. Sugerowała się tym, że nie ma czegoś takiego, jak idealne wesele, dlatego wszystko trzeba przyjmować z uśmiechem, na miękko.  

Więcej o:
Copyright © Agora SA