Trudna sytuacja finansowa zmusza do kreatywnych rozwiązań. Jednym z nich jest szukanie sposobów na oszczędzenie na zakupach czy rozrywkach. Ciekawymi pomysłami na radzenie sobie z brakiem pieniędzy dzieli się ze swoimi obserwatorami Sam. Kobieta jest niepracującą matką, a ich rodzinę utrzymuje jedynie jej mąż. Mimo to kobieta podchodzi do swojej sytuacji finansowej z dystansem i chętnie dzieli się sprawdzonymi sposobami na to, by nie wydać ani złotówki.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Sam jest młodą matką, która po porodzie nie wróciła do pracy. Za pośrednictwem profilu na TikToku dzieli się z obserwatorami nie tylko szczegółami ze swojego codziennego życia. Chętnie pokazuje też sposoby na zaoszczędzenie.
To porady dla bardzo spłukanych niepracujących matek
– zaczęła swój filmik Sam. Rodzina musi się utrzymać z jednej niskiej pensji. W sytuacji finansowej, jaka panuje dziś na całym świecie, taki scenariusz jest wyjątkowo trudny, rodzice muszą się więc natrudzić, by utrzymać siebie i dzieci. Z pomocą przychodzą jednak porady i triki, które można wykorzystać w codziennym życiu. W dalszej części Sam pokazała nie tylko, co można robić z dziećmi w wolnym czasie, lecz także rzeczy, które można dostać "prawie za darmo".
Jeśli już mam wyjść z domu, musimy zaplanować coś, co jest darmowe albo prawie za darmo. Więc dziś ubrałam dziecko w tematyczny strój i poszliśmy na targ rolniczy po darmowe próbki.
Sam podkreśliła, że ich budżet nie pozwala na zakupy w takich miejscach, często jednak sprzedawcy oferują darmowe (lub prawie darmowe) próbki, jak owoce, czy produkty z przeceny lub w niższych cenach.
Umaluj się i wyjdź z domu, nawet jeśli nie masz pieniędzy. To będzie dla ciebie dobre
– podkreśliła w nagraniu.
W komentarzach pojawiło się wiele głosów pełnych wdzięczności za rady. Niektóre mamy podzieliły się swoimi sposobami na ratowanie budżetu.
Kocham to! Tak rzadko widzimy, jak ludzie dzielą się prawdą o byciu niepracującą matką.
Poproś o karnet sezonowy na urodziny czy święta. My tak cały rok chodzimy do zoo, na basen czy do muzeum.
Jestem tym typem mamy w parku, bibliotece i na darmowych wydarzeniach społecznych.
Polecam godziny czytania bajek dla dzieci w bibliotekach. Można tam poznać inne mamy i potem razem chodzić do parku.
To bardzo pomocne i dodające otuchy, widzieć takie realistyczne spojrzenie.
Dajesz radę, mamuśka!
Uwielbiam takie treści. Bo przecież nie mogę być jedyną 'kurą domową', która nie pije każdego dnia w Starbucksie.