Pewien tata zostawił syna na chwilę samego w salonie i nie poznał pomieszczenia, do którego wrócił. Wszystko, łącznie z meblami, podłogą i ścianami było wymazane czarną farbą. Winny? Kilkuletni chłopiec, którego zastał przy kuchennym zlewie. Dziecko próbowało zmyć ślady swojej winy.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Pewien tata postanowił w mediach społecznościowych pochwalić się bardzo nietypowym nagraniem. Otóż na filmie widzimy jego kilkuletniego synka, który przy kuchennym zlewie próbuje zmazać ślady swojej winy. Co się stało? Otóż pozostawione na chwilę dziecko wpadło na genialny pomysł "upiększenia" salonu. Jak postanowiło - tak też zrobiło.
Chłopiec, będąc bez nadzoru rodzica, wylał w salonie czarną farbę i wymazał nią absolutnie wszystko. Ściany, podłogę, skórzaną kanapę i fotel, tapicerowany stolik.
Jakbyś na to zareagował? Tylko szczerze
- podpisano film.
Wielu internautów było w szoku. Zniszczone mebel raczej będą nadawać się do wymiany, a pokój gruntownego odświeżenia.
To nie dziecko, to Lucyfer
No i jeszcze się śmieje. Niewiarygodne. Sorry, ale ja bym się popłakała
Ten widok to dobry środek antykoncepcyjny. Już nie chce mieć dzieci
Cieszę się, że nie mam takiego
Potrzebowałbym jednej godziny sam w łazience, żeby zrozumieć swoje życie!
Gdzie do cholery byli rodzice podczas tego wszystkiego?
Nie wiem, co jest gorsze. Rodzice, którzy muszą wydać pieniądze na sprzątanie, czy rodzice, którzy zostawili to dziecko samo na tak długo, że wymalowało im cały pokój
- napisali internauci.