"Jeśli będziesz musiał wybrać podczas porodu - ja czy dziecko, wybierz mnie". Dramatyczny apel mamy

Kogo ratować - matkę czy dziecko? To pytanie podczas porodu zadaje sobie wielu ojców. Jak na nie odpowiedzieć? Przyszła mama opublikowała dramatyczny apel, w którym prosi o ratowanie jej zamiast malucha. Słowa młodej kobiety bardzo poruszyły internautów.

Więcej ciekawych artykułów o dzieciach i dla dzieci znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Kiedy zacząć bawić się z dzieckiem? Znacznie wcześniej niż mogłoby się wydawać

Podczas porodu czasem pojawiają się poważne komplikacje, co niekiedy wymusza na ojcach wybranie, kogo lekarze mają ratować - mamę czy malucha. To bardzo trudna decyzja, ale niedawno jedna z mam opublikowała na TikToku apel, aby mąż w takiej sytuacji wybrał ją zamiast dziecka. Jej słowa mocno poruszyły internautów, którzy stanęli za nią murem.

Prosi męża, aby w razie komplikacji wybrał ją. Słowa poruszyły internautów

 Anabel Morales jest szczęśliwą mamą i żoną, ale przed porodem nagrała filmik z apelem do męża. Prosiła, aby w razie problemów podczas porodu ratował ją, a nie dziecko:

Gdy podczas porodu lekarz każe ci wybrać między mną a dzieckiem, proszę, ocal mnie. Nie chcę, aby Ethan dorastał bez mamy, ani żebyś ty musiał wychowywać dwoje dzieci, jednocześnie mnie opłakując. 

Jej słowa bardzo poruszyły internautów, którzy zgodzili się z nią, nawet jeśli do tej pory uważali inaczej.

"Proszę, wybierz mnie". Internauci zgadzają się z młodą mamą

Poruszający filmik w mgnieniu oka stał się wiralem - do tej pory zebrał ponad pół tysiąca polubień i ponad cztery tysiące komentarzy. Internauci całym sercem popierają Anabel:

Rozmawiałam o tym wczoraj z mężem. Powiedział, że wybierze mnie. Bo możemy mieć kolejne dziecka, ale drugiej mnie już nie. Takiej odpowiedzi się nie spodziewałam.
Dużo osób uważa, że to samolubne, ale to nieprawda!
Moja przyjaciółka była dzieckiem, które uratowano kosztem matki. Powiedziała mi kiedyś, że nikt nie pomyślał, z jakim ciężarem przyjdzie jej żyć. Nie może nawet cieszyć się z urodzin, bo wie, że przez nią umarła jej mama. 
Mój mąż zawsze powtarza, że zawsze możemy mieć następne dziecko, ale ono nigdy nie zastąpi mnie.
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.