Więcej ciekawych artykułów o dzieciach i dla dzieci znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.
Niedawno było głośno o autonomicznym robocie "Kerfusiu", który prezentuje różne, drobne towary w sklepach sieci Carrefour. Wzbudził on spore zainteresowanie, a teraz zaczyna pojawiać się w innych miejscach. Użytkownik o nicku @edikson_com opublikował na Twitterze nagranie ze studniówki, na której maturzystów obsługiwał właśnie autonomiczny robot. To bardzo spodobało się zarówno imprezującym uczniom, jak i internautom.
Na studniówce w jednym z warszawskich hoteli maturzyści mieli nietypową obsługę - autonomicznego robota "Dinerbot T8" firmy Keenon. Jak wyjaśnił w jednym z komentarzy autor postu, jest to unowocześniona wersja "Kerfusia" - ma więcej czujników, wymaga mniej przestrzeni do poruszania się i dysponuje obszerniejszymi tacami. Na filmiku widać, jak robot przemieszcza się po sali bankietowej i dostarcza bawiącym się maturzystom różne przekąski, co bardzo się wszystkim podobało. Niektórzy żartują z robota w komentarzach:
KERFUŚ, CO ONI CI ZROBILI?!
Kerfuś nie wytrzymał i zmienił robotę.
Kerfuś dostał awans.
KERFUŚ 2.0!!!
Choć pojawiły się też i negatywne uwagi odnośnie do autonomicznego robota.
Sporo osób zwracało uwagę, że takie roboty odbierają ludziom pracę, co wcale nie jest takie dobre. Autor posta z nagraniem odpowiedział, że:
Roboty nie wykluczają obsługi kelnerskiej, często pracują razem z kelnerami, dzięki czemu obsługa ma więcej czasu na zajmowanie się gośćmi.
Dodał też, że robota trudno wywrócić i mocniej uszkodzić, a to, że nie może pić razem z ludźmi, jest jego zaletą:
To, że nie pije, jest jego ogromną zaletą, dzięki temu nie spóźnia się do pracy i nie przewraca z talerzami.