Nauczycielka ze żłóbka przygotowała listę zakazanych ubranek, których lepiej nie zakładać dziecku do żłobka, czy przedszkola. Maluchy muszą czuć się swobodnie w czasie aktywności. Tiule, małe guziczki, wysokie buty, a nawet uwielbiane przez rodziców ogrodniczki. Dzieci wyglądają w nich słodko i pięknie, jednak dla opiekunów ze żłobka stanowią one nie lada wyzwanie.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Lucy Wilber, to nauczycielka, która pracuje w żłobku. Oprócz tego w wolnym czasie nagrywa filmy i publikuje je na TikToku. Tym razem dodała film, w którym przestrzega rodziców przed "przebieraniem" i "strojeniem" dzieci w ubrania, które mogą stanowić nie lada wyzwanie dla wychowawców i opiekunów. Na tej liście znalazło się wiele rzeczy i akcesoriów, ale szczególną niechęcią Lucy darzy wysokie, sznurowane buty. Założenie ich na nóżki niecierpiących się dzieci jest często niemożliwe. Maluchy nie są w stanie usiedzieć grzecznie na miejscu i poczekać, aż sznurowadła zostaną zawiązane. Zajmuje to niestety strasznie dużo czasu, a pod opieką są przecież jeszcze inne dzieci, które należy również ubrać do wyjścia.
Drugą rzeczą, która denerwuje Lucy, są spodnie typu ogrodniczki. Takie ściągnięcie spodni, kiedy trzeba zmienić pieluszkę, a dziecko wierci się i kręci, może naprawdę długo trwać. Lepszym rozwiązaniem będą np. dresy lub legginsy.
Do tej listy opiekunka żłobkowa dodaje także wszystkie słodko wyglądające falbanki, tiule i kokardki oraz "designerskie ubrania, które nie mogą się pobrudzić".
Oprócz tego Lucy nienawidzi, gdy dzieci przynoszą "małe zabawki, które na 100% się zgubią".
Filmik nauczycielki stał się internetowym viralem, który chętnie oglądają i komentują nie tylko opiekunowie i wychowawcy, ale także rodzice maluchów.
Moja córka zaczyna przedszkole we wrześniu. Będzie się działo
Jako mama dosłownie unikam tego wszystkiego, o czym opowiedziałaś
Pracowałam w żłobku i wszystkie te rzeczy mnie denerwowały, ale mimo to nadal wysyłam swoje dziecko w tych wszystkich „zakazanych" rzeczach
Uwielbiam tiulowe sukienki, ale nie zakładam ich do żłobka. Moją córkę ubieram, a nie przebieram
Najgorsze grzechy rodziców? Brak niewystarczającej ilości ubrań na zmianę, także skarpetek. Co mam założyć dziecku, jeśli poprzednie dwa komplety są już brudne?
- napisali internauci.