Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Rodzice chcą jak najlepiej nazwać swoje dziecko. Często budzi to ogromne emocje, nie tylko u samych przyszłych matek i ojców, ale i u całej rodziny. Zazwyczaj szukają oni inspiracji w rankingach imion dla dzieci. Chcą, aby imię nie tylko ładnie brzmiało i było tradycyjne, ale także oryginalne i popularne. Niektórzy wykorzystują do tego specjalne aplikacji, a inni przeszukują ranking najpopularniejszych imion. Są też tacy, którzy siadają na kanapie i z głowy rzucają pomysły z imionami.
Niekiedy propozycje imion spotykają się z krytyką ze strony rodziny, która często sugeruje, że może warto się jeszcze zastanowić. Rodzice finalnie i tak stawiają na swoim, przez co krzywdzą dzieci. Jedna z nauczycielek opowiedziała, jak komicznie potrafią nazywać się dzieci w jej szkole.
Jedna z nauczycielek, nauczająca w szkole podstawowej, opublikowała na Facebooku post, w którym opisała historię pewnej rodziny. Rodzice wychowujący piątkę dzieci od zawsze interesowali się muzyką. Postanowili więc, że zrobią wszystko, aby ich pociechy miały imiona o tematyce muzycznej.
Imiona rodzeństwa to Harmony (dziewczynka), Melody (dziewczynka), Lyric (chłopiec) i Ballad (chłopiec). Do tego jest jeszcze piątek dziecko i jego imię też idealnie pasuje do pozostałych
- podaje portal TheSun.
Jak na razie nie wiadomo, czy dzieci odziedziczyły talent muzyczny po swoich rodziców, bo są zwyczajnie zbyt małe. Jednak gdyby się tak stało, to niektórzy sugerują rodzicom, że tak liczna rodzina może założyć nawet zespół muzyczny. Z takimi imionami na pewno łatwiej byłoby rozkręcić biznes.
Oj nie podobają mi się te imiona. Pójdę za to do piekła, że tak sugeruję, ale ta tematyka jest kiepska.
Moja wnuczka też nazywa się Lyric i podoba mi się.
Pierwsze cztery mogą być muzyczne, ale przewiduję, że w przyszłości Rhythm będzie tancerzem
Brzmią jak banda dziwaków
- pisali internauci.