Kazała przesiąść się małej dziewczynce, bo zarezerwowała miejsce przy oknie. "Czekałam na tę podróż"

Kobieta zarezerwowała miejsce przy oknie w samolocie. Gdy dotarła do właściwego fotela, okazało się, że siedzi na nim mała dziewczynka. Poprosiła ją, by się przesiadła. Dziecko zaczęło płakać.

Podróż na zarezerwowanym miejscu

Użytkowniczka Reddita podzieliła się z internetową społecznością swoją historią. Kobieta wybrała się w podróż samolotem. Miała zarezerwowany bilet na miejsce przy oknie. Gdy wsiadła na pokład i odnalazła właściwy fotel, okazało się, że został on już zajęty przez małą dziewczynkę.

Leciałam za granicę. Lot trwał od ośmiu do dziewięciu godzin i podróżowałam sama. Tym razem zostawiam rodzinę było ciężko i płakałam z przerwami przez cały dzień. Miałam zarezerwowane miejsce przy oknie na mój lot i nie mogłam się doczekać.
Kiedy tam dotarłam, dziecko siedziało na moim miejscu, a jej tata na środkowym. Spojrzałam na tatę i wskazałam miejsce przy oknie, mówiąc, że to moje miejsce. Oczekiwałam, że się poruszy. Spojrzał na mnie i powiedział, że jest z dzieckiem i wskazał miejsce przy przejściu, sugerując, żebym je zajęła.

Dziecko zaczęło płakać

22-latka najpierw przeniosła się na miejsce przy przejściu. Ale napisała do swojej rodziny. Ojciec kobiety sugerował jej bycie nieustępliwą. Po chwili więc poprosiła, by dziecko się przesiadło. Dziewczynka zaczęła płakać, a jej ojciec nie był najszczęśliwszy z powodu tego, że ktoś każe się przesiąść jego dziecku.

Ojciec dziewczynki poprosił ją, żeby się przeniosła. Zaczęła płakać i czułam się okropnie, ale mój tata kazał mi się nie ruszać.
Siadłam tak, żeby mogła patrzeć przez okno. Jej tata zrobił jedną lub dwie złośliwe uwagi

- dodała.

Zobacz wideo Sylwia Bomba zdradza patent na długi lot. "Lećcie samolotem, który..."

Internauci wspierają jej postawę. Uważają, że ojciec dziecka powinien wybrać miejsce przy oknie przy rezerwacji, a jeśli nie było już dostępne życzliwie zagadać. Może ktoś chciałby się zamienić z jego córką.

Jeśli ojciec chciał, aby jego dziecko miało miejsce przy oknie, powinien je wybrać. Ludzie wybierają preferowane miejsca z różnych powodów i nie powinni mieć do czynienia z kimś, kto zakłada, że ??mogą tam usiąść.
To twoje miejsce. Jest opłacone. Nigdy nie czuj się z tego powodu źle. Czy przez sekundę pomyślałaś, że rodzic tego dzieciaka pozwoliłby ci tam usiąść, gdyby role się odwróciły? Absolutnie nie

- komentują internauci.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.