Niespodziewany gość z lasu postanowił zadbać o swoją edukację i wpadł z wizytą o jednej ze szkół znajdujących się na obszarze Alabamy w USA. Placówka zamieściła w swoich mediach społecznościowych nagranie, które szybko stało się hitem w sieci. Łania, która wpadła przez okno, miała niestety problem z poruszaniem się po woskowanych podłogach, na szczęście obyło się bez poważnych strat. Zwierzę wróciło bezpiecznie do lasu, a w poniedziałkowy poranek pracownicy uprzątnęli cały bałagan.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Do nietypowego zdarzenia doszło w weekendowy poranek w jednej ze szkół znajdujących się na obszarze Alabamy w USA. Evergreen Elementary School stała się niezwykle popularną placówką chwilę po tym, jak na profilach społecznościowych udostępniła nagranie z wizyty niespodziewanego gościa. Otóż do dali wpadła łania. I to dosłownie "wpadła", bo przez okno. Niestety jej kopyta nie są przystosowane do poruszania się po woskowanych podłogach, toteż miała ogromne trudności z poruszaniem się po Sali. Spędziła tam kilka godzin i tą samą drogą wróciła do siebie. Pozostawiła jedynie ogromny rozgardiasz i bałagan.
OH DEER!?? To jest to, co powiedzieliśmy, kiedy przybyliśmy do szkoły w poniedziałek rano. Mieliśmy niespodziewanego intruza w ten weekend, który niewątpliwie chciał zobaczyć wszystkie WIELKIE rzeczy, które działy się w naszej szkole. Kamera uchwyciła skaczącą przez okno łanię w jednej z naszych klas. Została na kilka godzin, a potem postanowiła odejść. Przez kilka minut uczyła się jak chodzić po naszych woskowanych podłogach. Po zaaklimatyzowaniu się w nowym środowisku wyskoczyła przez okno, tak szybko, jak weszła. Cieszyliśmy się, że łani nic się nie stało
- napisali pracownicy Evergreen Elementary School.
Na szczęście nikomu nic się nie stało, ponieważ wizyta miała miejsce w weekend, kiedy szkoła jest zamknięta i nie ma w niej ani pracowników, ani uczniów.