Smog jest problemem, z którym walczymy od lat. Problem nasila się głównie jesienią i zimą, kiedy w grę poza spalinami samochodowymi zwiększa się obecność trujących substancji w powietrzu za sprawą starych pieców lub wrzucaniem do nich czego popadnie. Jednak jak informują naukowcy, to silniki Diesla mają niekorzystny wpływ na zdrowie.
Powszechnym problemem wynikającym z obecności smogu jest występowanie zwiększonej liczby zachorowań na schorzenia układu oddechowego takie jak astma oskrzelowa, zapalenie płuc, czy inne choroby przewlekłe. W ostatnim czasie w Krakowie coraz częściej zapadają na nie nawet małe dzieci. Naukowcy z Uniwersytetu Jagiellońskiego zrealizowali badania, których wyniki wskazują, że zanieczyszczenia powietrza wpływa niekorzystnie na koncentrację i zdolności poznawcze.
Jak czytamy na stronie polsatnews.pl, do badań przystąpiło 700 uczniów w wieku od 10 do 13 lat, którzy zamieszkują południową część kraju. Zadaniem dzieci było przystąpienie do testów komputerowych celem sprawdzenia koncentracji. W dniach, kiedy odnotowano wyższe stężenie smogu, wyniki były znacznie gorsze.
W dni, kiedy tego smogu jest więcej, zwłaszcza smogu z diesla, dzieci robią więcej błędów, mają większe problemy z koncentracją i kontrolowaniem uwagi
- czytamy wypowiedź prof. Marcina Szweda z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Jak wskazują specjaliści, do tej pory często postrzegaliśmy obecność zanieczyszczenia powietrza jako problem wyłącznie w przypadku długotrwałego działania na organizm. Wyniki badań wskazują, że smog oddziałuje w okamgnieniu. Zaburzenia koncentracji to tylko jeden z przykładów działania smogu.
Ten toksyczny wpływ na układ nerwowy jest natychmiastowy
- podsumowuje psycholożka dziecięca dr Aleksandra Piotrkowska dla portalu polsatnews.pl.
To nie jedyne odkrycie. Autorzy badań zauważyli, że zanieczyszczenia, które przedostają się do organizmu, mogą odpowiadać za zaburzenia emocjonalne u dzieci. Kierownik oddziału dziecięcego Wojewódzkiego Szpitala w Gorzowie Wielkopolskim Tomasz Szatkowski twierdzi, że w wyniku obecności smogu powstają fałszywe neuroprzekaźniki, które powodują wiele zaburzeń, a nawet być może prowadzą do samej depresji.