Więcej ciekawych artykułów o dzieciach i dla dzieci znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.
Tracey i Stephen Britten są szczęśliwymi rodzicami czworaczków - trzech dziewczynek o imionach Grace, Fredrica i Francesca oraz chłopca o imieniu George. Nie byłoby w tym jeszcze nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, iż matka maluchów urodziła je, mając 51 lat. To dało jej tytuł najstarszej matki w Wielkiej Brytanii, a na Instagramie miano "inspiracji dla starszych mam". O tej wyjątkowej historii rozpisały się zagraniczne media, m.in. portal Babyaztoday.com.
Tracey o bycie mamą walczyła od dłuższego czasu, ponieważ zmagała się z problemami z niepłodnością. W końcu zdecydowała się na wszczepienie czterech zarodków metodą in vitro. W tym celu musiała wraz z mężem udać się do kliniki na Cyprze, bo w Wielkiej Brytanii ta procedura jest zakazana z powodu ryzyka niebezpiecznych ciąż mnogich. Czworaczki przyszły na świat 26 października w 31 tygodniu ciąży w londyńskim University College Hospital. Jedna z przedwcześnie urodzonych dziewczynek miała problemy z krążeniem i musiała pewien czas spędzić na intensywnej terapii noworodka, aby ustabilizować jej stan.
51-letnia Tracey została ochrzczona najstarszą mamą w Wielkiej Brytanii, co wielu się nie podoba. Dużo osób zarzuca jej, że rodzenie dzieci w tym wieku jest po prostu nieodpowiedzialne. Jednak nie wszyscy - na Instagramie Tracey otrzymuje mnóstwo wiadomości od kobiet, które uważają, że 51-latka jest ogromną inspiracją dla starszych mam. Oba sama z kolei jest szczęśliwa, mając upragnione maluchy:
Chciałam tylko jedno dziecko, a zostałam pobłogosławiona czwórką.