Turyści, którzy wybrali się na górski szlak Tatr, utknęli w śniegu na odcinku Tatrzańskiej Magistrali pomiędzy Szczyrbskim Jeziorem a Popradzkim Stawem. Ich wycieczka zakończyła się pomocą ratowników z Horskiej Zachrannej Sluzby, bez których nie byli w stanie wrócić do schroniska. Para wraz z rocznym dzieckiem, która wyszła w góry, zignorowała informację o zagrożeniu lawinowym w Tatrach. Na szczęście wszystko zakończyło się szczęśliwie.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
O krok od tragedii. Pomogli słowaccy ratownicy
Dwójka turystów wraz z rocznym dzieckiem wybrała się na górski szlak, ignorując zagrożenie lawinowe w Tatrach. W godzinach wieczornych wezwali oni pomoc ratowników. Nie byli w stanie kontynuować swojej wędrówki. Wczoraj, w godzinach wieczorem zostali powiadomieni ratownicy z Horskiej Zachrannej Sluzby.
Okazało się, że pomocy potrzebuje matka z 1-rocznym niemowlakiem oraz mężczyzna ważący około 150 kg. To on najmocniej walczył w głębokim śniegu i całkowicie opadł z sił
- informuje portal tatromaniak.pl.
Słowaccy ratownicy od razu ruszyli z pomocą. Do turystów dotarli na nartach i skuterach śnieżnych. Kobieta wraz z rocznym dzieckiem, w asyście ratowników, zeszła o własnych siłach do Popradzkiego Stawu, natomiast mężczyzna ważący około 150 kg został tam zwieziony na specjalnych śnieżnych noszach. Cała akacja zakończyła się o północy. Wyczerpani i zmęczeni turyści, będący o włos od tragedii, bezpiecznie wrócili z niebezpiecznej wędrówki.
)
Pamiętajmy, że wybierając się w góry, nawet te niższe partie, warto zawsze śledzić prognozy pogody i komunikaty TPN. Obecnie w górach panują trudne warunki atmosferyczne i odradzane są wędrówki. Co prawda zagrożenie lawinowe w polskiej części Tatr spadło z czwartego do trzeciego stopnia zagrożenia, jednak ratownicy nadal ostrzegają, że niebezpieczeństwo lawin jest dość duże.
Mimo obniżenia stopnia na kolejne dni należy pamiętać, że sytuacja lawinowa jest nadal poważna i odradzamy podejmowanie zbyt ambitnych wyjść w teren wysokogórski. Ryzyko wystąpienia lawin samoistnych oraz uruchamianych przez narciarzy i snowboardzistów czy turystów pieszych nadal jest znaczne. Narciarzom i snowboardzistom korzystającym z tras w rejonie Kasprowego Wierchu zdecydowanie zalecamy pozostanie na przygotowanych i oznaczonych trasach narciarskich
- czytamy w komunikacie TPN.
)
