Dzieci miały narysować rodzinę. Na widok jednej pracy nauczycielka wezwała rodziców

Jeden z uczniów narysował swoich rodziców, siebie i rodzeństwo w sposób, jaki zaniepokoił nauczycielkę. Wszyscy na rysunku wyglądali, jakby mieli na szyjach pętle. Pedagożka doszła do wniosku, że nie można tego tak zostawić.

Więcej tematów związanych z życiem rodzinnym na stronie Gazeta.pl

Dzieci zwykle kochają rysować. Pusta kartka i kredki lub flamastry otwierają przed nimi wiele możliwości i pozwalają dać się ponieść wyobraźni. Mali artyści często rysują to, co dla nich ważne: rodzinę, wspomnienia z wakacji, domowe zwierzęta, ukochane zabawki. Czasem ich rysunki mogą być źródłem ważnych informacji dla rodziców, opiekunów, pedagogów lub psychologów, że z dzieckiem dzieje się coś złego. Dzieci uwieczniają na kartkach także to, czego się boją lub co ich smuci. Doskonałym przykładem jest tu reakcja nauczycielki na widok rysunku rodziny jednego z uczniów.

Maturzystka zrobiła test jedzenia na studniówce.Oceniła jedzenie, które podano na studniówce. "Jak na wiejskim weselichu"

Nauczycielkę zaniepokoił rysunek

Jedna z użytkowniczek Twittera udostępniła na swoim koncie dziecięcy rysunek. Opatrzyła go komentarzem: "Dzieci w szkole miały narysować swoją rodzinę, jeden z chłopców przedstawił ją tak. Zaniepokojony nauczyciel poprosił rodziców o spotkanie, a gdy przyszli, zapytał, co może oznaczać taki rysunek. Na to matka odpowiedziała: To nasza rodzina snorkująca na wakacjach".

Zobacz wideo Czy każde dziecko może być dobre z matematyki?

Internauci dają rady

Pod postem pojawiły się komentarze internautów, którzy mieli podobne doświadczenia. Niektórzy przestrzegali przed dosłownym interpretowaniem dziecięcych rysunków bez wysłuchania historii i objaśnień małych artystów. Pisali: 

Moja siostra została wezwana do przedszkola, bo jej córka opowiadała, że u cioci można pisać po ścianach i kibelek stoi na środku pokoju. Z sugestią, by nie prowadzała dziecka do patologii. A my zaczynaliśmy remont. I można było w tym jednym dniu rysować po tapetach
Dlatego nigdy nie interpretujemy rysunków dzieci bez wysłuchania ich historii

Uczeń narysował swoją rodzinę.Uczeń narysował swoją rodzinę. Twitter/2_pyra

Lata temu, gdy byłam kuratorem, przedszkolanka zaalarmowała sąd, bo rysunek sugerował przemoc seksualną ze strony ojca. Facet trafił do aresztu na trzy miesiące, potem opinia biegłych przemoc wykluczyła
Nie wiem, o czym myślał nauczyciel, ale tu przecież nawet dziecko od razu zobaczy, że to snorkeling
Dzieci warto pytać co miały na myśli, bo dochodzi do dziwnych sytuacji
To takie oczywiste.

Uczniowie energetyki piją na potęgęCzwartoklasista z energetykiem? Nauczycielka: Widzę to codziennie

Więcej o: