Przez otyłość prawie straciła syna. Schudła prawie 100 kg i zachęca ludzi do ryzykownej operacji

Kara Beck przez chorobliwą otyłość prawie straciła swojego syna. Jej ciąża była zaklasyfikowana jako ta wysokiego ryzyka ze względu na jej wagę i wysokie ciśnienie. Po urodzeniu malucha podjęła walkę z tuszą i poddała się ryzykownej operacji.

Kara Beck to niezwykła kobieta, która schudła prawie 100 kg zaraz po tym, jak nadmiar tłuszczu w jej ciele spowodował, że omal nie straciła swojego syna w czasie ciąży. Teraz zachęca innych, którzy toczą od lat walkę z otyłością, do poddania się ryzykownej operacji.

Zobacz wideo Małgorzata Rozenek-Majdan tęskni za dziećmi. Ma wyrzuty sumienia

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

O włos od utraty dziecka. Schudła prawie 100 kg

Kara Beck, o której mowa to szczęśliwa mama chłopca, która prowadzi zdrowy styl życia. Przygotowuje posiłki zgodnie z zaleceniami dietetyków, regularnie uczęszcza na siłownie, jednak nie zawsze tak było. Odkąd pamięta - zawsze była chorobliwie otyła. Swoją walkę z nadmiarowymi kilogramami podjęła już jako 8-letnie dziecko. Stosowała różne diety i specyfiki, jednak nie udawało jej się schudnąć. Brak postępów spowodował, że zamiast przyjmowała ponad 3500 kalorii dziennie. Kiedy jako nastolatka, poznała swojego męża, postanowiła przed powiększeniem rodziny schudnąć.

 
Zanim zaszłam w ciążę, [mówiliśmy] o tym, że muszę schudnąć, aby bezpiecznie donosić dziecko. Jednak kiedy zaszłam w ciążę przez przypadek, nie udało mi się tego zrobić. Potem okazało się, że jest to ciąża wysokiego ryzyka. Kiedy byłam w siódmym miesiącu ciąży i [mój mąż i ja] gnaliśmy szybko do szpitala, bo moje ciśnienie krwi wzrosło tak bardzo, że lekarze stwierdzili, że mogłam stracić dziecko

- powiedział 28-letni Beck z Kansas City w stanie Missouri, cytowana przez portal nypost.com.

 

Kobieta przyznała, że wtedy czuła się okropnie. Przez swoją wagę mogła stracić dziecko.

Zawsze chciałam mieć dzieci i świadomość, że byłam tak bliska utraty go, była dla mnie wyzwalającym momentem

- dodała kobieta.

 

Kiedy jej syn przyszedł na świat, od razu postanowiła prowadzić zdrowszy tryb życia. Jednak to nie koniec. Kobieta poddała się operacji zmniejszającej żołądek. Chociaż tego bardzo się obawiała, teraz namawia wszystkich tych, którzy tak jak ona, nie są w stanie poradzić sobie z otyłością. Jednak do tego zabiegu musi być odpowiednie wskazanie, a decyzję o nim może wydać lekarz.

Po urodzeniu mojego syna ponownie przeszłam przez proces ubiegania się o operację odchudzania i ostatecznie w styczniu 2018 roku poddałam się zabiegowi zmniejszenia żołądka

- dodała kobieta, która jak cytuje portal nypost.com, początkowo miała poważne zastrzeżenia do zabiegu.

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.