58-letnia kobieta kradła figurki z grobu obcego dziecka. Postanowiła udekorować nimi swoją działkę

58-latka przez wiele miesięcy kradła figury z grobu nieznanego jej dziecka. Wykorzystywała je do ozdabiania swojej działki i domu. Teraz będzie musiała za to odpowiedzieć.

Więcej ciekawych artykułów o dzieciach i dla dzieci znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Kiedy zacząć bawić się z dzieckiem? Znacznie wcześniej niż mogłoby się wydawać

Okradanie grobów ze zniczy czy kwiatów to stary proceder, który wraca co jakiś czas w różnych miejscach w Polsce, jak i poza nią. Tym razem policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Kole otrzymali zgłoszenie od 43-letniego mężczyzny, że z grobu jego dziecka notorycznie giną figury. Funkcjonariusze zaczęli śledztwo, które doprowadziło ich do 58-letniej mieszkanki gminy Kłodawa. Kobieta będzie musiała odpowiedzieć za swój czyn przed sądem.

Jak pomóc dziecku?Jak ulżyć dziecku, które płacze i nerwowo się wierci? Powodów możesz szukać na skórze

Przez prawie rok kradła figury z grobu dziecka. Została zatrzymana przez policję

26 stycznia 2023 roku policjanci otrzymali zgłoszenie o nieustannie ginących gipsowych figurach z grobu dziecka z jednego z kłodawskich cmentarzy. Proceder trwał prawie rok i ojciec zmarłego malucha w końcu zgłosił sprawę organom ścigania. Mundurowi wszczęli śledztwo i z pomocą zawiadamiającego ich mężczyzny trafili na ślad sprawczyni. Trop doprowadził ich do mieszkanki gminy Kłodawa (województwo wielkopolskie). Funkcjonariusze znaleźli w jej domu i ogrodzie kilkanaście wspomnianych już gipsowych figur nagrobnych. Część z nich była ozdobą oczka wodnego na działce 58-latki. Kobieta została zatrzymana i usłyszała już zarzuty. 

Jak kąpać dzieckoJak kąpać dziecko, które ma problemy skórne? Wskazówki dla rodziców

58-latka ozdabiała działkę i dom figurami nagrobnymi. Usłyszała już akt oskarżenia

58-letnia mieszkanka Kłodawy usłyszała już dwa zarzuty o kradzież, za co grozi jej kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Jak powiedział w rozmowie z RMF24 oficer prasowy kolskiej policji st. asp. Daniel Boła:

Nie potrafiła w żaden logiczny i sensowny sposób wyjaśnić swojego zachowania.
Więcej o: