Ciąża to nie choroba - słyszeliście to powiedzenie? Lubią je powtarzać zwłaszcza ci, którzy myślą, że noszenie w sobie człowieka nic nie zmienia poza rozmiarem koszulek. Tymczasem w ciele i umyśle zmienia się naprawdę dużo, co muszą też uwzględniać pracodawcy. W przypadku ciężarnej Mercury Messenger są to siły zbrojne. Jak sobie poradziły z zapewnieniem żołnierce ubioru?
Po więcej ciekawych wiadomości zajrzyj na Gazeta.pl >>>
Mercury służy w amerykańskiej armii. W tamtejszych siłach zbrojnych, gdy żołnierka zachodzi w ciążę, nie przerywa służby. Nadal pracuje, jednak zmieniają się jej obowiązki oraz ubiór. To w końcu ten typ racy, gdzie nie bez znaczenia jest to, co ma się na sobie. Dlatego amerykańska armia swego czasu zainwestowała w specjalne mundury dla ciężarnych. Jak one wyglądają?
Mundur ciężarnej żołnierki Tiktok/mercury.messenger
Na TikToku Mercury Messenger pokazała specjalny uniform dla przyszłych matek. Gdy kobieta przestaje mieścić się w swój regularny mundur, dostaje ze składnicy m. in. specjalne ciążowe spodnie. Mają one fason taki sam jak większość ciążowych spodni. Pas jest obniżony, a na powiększający się brzuch naciąga się elastyczny materiał. Całość wykonana jest oczywiście we wzorze moro.
Mundur ciężarnej żołnierki Tiktok/mercury.messenger
Równie praktyczna jest góra munduru. Bluza ma kształt wielkiego fartucha. Jego rozmiar regulują po bokach dwa paski. W zależności od rozmiaru mamy można go zmniejszyć lub zwiększyć. Taką bluzę kobiety noszą zwykle w drugim i trzecim trymestrze. Jest ona na tyle praktyczna, że jeden model starcza aż do rozwiązania.
Jest tak duży, że czuję się głupio, nosząc to, ale takie rozwiązanie pomocne jest, gdy brzuch jest już naprawdę duży.
- mówiła mama.
Mundur ciężarnej żołnierki Tiktok/mercury.messenger
Co ważne wraz ze zmianą munduru, zmienia się także obuwie. Przyszłe mamy nie muszą nosić wojskowych wysokich butów za kostkę. Zamiast sznurowanych kamaszy, mogą zakładać zwykłe tenisówki, a nogawki mogą być luźno na bucie, zamiast być w środku cholewki.
To zbawienie, kiedy zaczynają puchnąć nogi
- tłumaczyła na nagraniu Mercury.
Żołnierka wyznała, że nie zmienia się jedynie mundur, lecz także i obowiązki ciężarnej, która służy w wojsku. Wyłączona jest z wszelkich ćwiczeń bojowych, jej aktywność fizyczna jest ograniczona. Ponad to nie mogą nosić przy sobie broni.