Więcej ciekawych artykułów o dzieciach i dla dzieci znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.
W Kołobrzegu doszło do niebezpiecznej sytuacji - matka zostawiła małe dziecko przy samej plaży. W wózku zostawiła też kartkę z wiadomością, po czym poszła do pobliskiej kawiarni. Maluchem zainteresowali się przechodnie, którzy natychmiast zawiadomili policję.
Jak podaje portal Radio Szczecin.pl, W czwartek, 26 stycznia 2023 roku, spacerowicze zauważyli przy plaży niedaleko latarni morskiej wózek dziecięcy. W środku było niemowlę i kartka o treści:
Proszę nie podchodzić, dziecko śpi.
Przechodnie od razu zaalarmowali policję, a wezwani na miejsce funkcjonariusze natychmiast zajęli się sprawą. Jak relacjonuje Arkadiusz Kowalski, naczelnik wydziału prewencji Komendy Policji w Kołobrzegu:
Wysłany patrol ustalił, że rzeczywiście wózek stoi przy samym morzu, na skraju plaży. Ustalono, że matka dziecka znajdowała się w pobliskiej kawiarni i piła kawę. Pani zachowywała się spokojnie i uważała, że nic się nie stało. Bardzo zbagatelizowała tę sprawę.
Nieodpowiedzialna matka poniesie konsekwencje swojego zachowania - kołobrzescy funkcjonariusze skierowali bowiem sprawę do sądu. Za to przechodnie zasłużyli na pochwałę - jak tłumaczy Arkadiusz Kowalski (za portalem Radio Szczecin.pl):
Dzięki temu mogliśmy uniknąć jakiejś tragedii. Było to nierozważne działanie tej pani, podmuch wiatru mógł przewrócić wózek czy fala go podmyć.