9-letnia Lena dostała przeszczep serca. To pierwsza taka operacja w szpitalu WUM

W Uniwersyteckim Centrum Klinicznym WUM pierwszy raz przeszczepiono serce małemu dziecku. 9-latka czuje się dobrze, a w ciągu najbliższych miesięcy będzie znajdowała sie pod obserwacją lekarzy.

UCK WUM jest drugim ośrodkiem w Polsce przeszczepiającym serca dzieci o wzroście poniżej 140 cm. Dotychczas przeszczepy serca u tak małych pacjentów były wykonywane jedynie w Śląskim centrum Chorób Serca w Zabrzu. Na konferencji prasowej zorganizowanej z okazji Ogólnopolskiego Dnia Transplantacji przedstawiono historię 9-letniej pacjentki.

9-letnia Lena dostała przeszczep serca

Więcej artykułów dotyczących aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie Gazeta.pl.

Zobacz wideo Lili Antoniak o rodzeniu dzieci w Polsce. "Nie jest sztuką zrobić sobie dziecko. Nie każda kobieta powinna być matką"

Jak informuje TVN24, dziewczynka miesiąc temu przeszła operację, na którą czekała od czterech lat. Przeszczep był dla niej jedyną szansą na przeżycie.

To było trochę bolesne, bo miałam komplikacje związane z chorobą. Niezbyt dobrze to wspominam. Warto było czekać

- wyznała w rozmowie z dziennikarzami.

Powiedziała, że chociaż trochę bała się operacji, otuchy dodawał jej fakt. że będzie wreszcie będzie miała więcej siły i zdrowe serce. Na szczęście operacja się udała, a dziewczynka jest w dobrym stanie.

Przed przeszczepem szybciej się męczyłam, prawie codziennie bolała mnie głowa, w dzień wolałam leżeć i nic nie robić. Teraz czuję większe zapotrzebowanie na energiczne zabawy

- przekonywała.

Dodała, że gdy wyzdrowieje, będzie chciała poznawać więcej rzeczy, pójść do szkoły i nawiązać nowe znajomości.

Przed przeszczepem nie miałam zbyt wielu znajomych, bo nie chodziłam do szkoły. Miałam ograniczenia fizyczne, więc nie mogłam wszystkiego robić oraz unikać miejsc z dużą ilością ludzi. Teraz na pewno mam lepsze samopoczucie. Częściej się uśmiecham

- dodała.

Obecnie Lena otrzymuje leki hamujące aktywność układu odpornościowego, które mają zminimalizować ryzyko odrzucenia przeszczepu. Jak przekazała kierowniczka Kliniki Kardiologii Wieku Dziecięcego i Pediatrii Ogólnej prof. Bożena Werner, później dziewczynka będzie musiała spędzić w domu około sześciu miesięcy, a lekarze będą monitorować jej stan zdrowia pod kątem ewentualnych objawów odrzucenia przeszczepu.

Mama Leny, pani Weronika przyznała, że czas choroby był dla niej bardzo trudny. Córka przeszła udar i dużo okropnych momentów, ale na szczęście znalazło się dla niej serce.

Na razie musimy się jeszcze trochę poizolować, ale ufam, że znajdziemy odpowiedni czas na powrót do szkoły. Wcześniej Lena musiała zapomnieć na chwilę o tym, że jest małym dzieckiem. Pewne atrakcje związane z dzieciństwem musiały odejść na bok. Wiedzieliśmy, że w każdej chwili może zadzwonić telefon. Kiedy zadzwonił... to był wyjątkowy moment. Ale było też sporo strachu

- powiedziała.

Więcej o:
Copyright © Agora SA