Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Szymon Hołownia jest spełnionym ojcem dwóch córeczek: Elżbiety i Marysi. Polityk na co dzień stroni od pokazywania swojego prywatnego życia w mediach społecznościowych, jednak coraz częściej zdarza mu się opowiadać o sytuacjach rodzicielskich. Ostatnio rodzina świętowała pierwsze urodziny młodszej córki. Hołownia zamieścił w sieci fotografię, na której widać, jak Ela konsumuje słodki przysmak o smaku mango.
Dziś pierwsze urodziny naszej Eluni. Z tej okazji jubilatka przeprocesowała torcik o smaku mango. W starszym wieku kluczowy będzie pewnie smak tortu, w tej chwili kluczowa wydaje się konsystencja
- napisał pod zdjęciem na Instagramie.
Okazuje się, że tort, który bardzo przypadł go gustu dziewczynce, nie nadawał się do konsumpcji przez zaproszonych gości. Troskliwy tata stanął na wysokości zadania i kupił nowy urodzinowy tort.
Pamiętacie, co stało się z tamtym tortem urodzinowym Eli. Konieczny był więc drugi, tym bardziej że w niedzielę na obchody naszej jubilatki zjechała się rodzina. Tort na tę okazję wykonała wspaniała cukiernia. Oczywiście hitem był słonik, który we wszystkich małych dziewczynkach natychmiast obudził krwiożercze instynkty: "Ja chcę ucho!", "Ja mu zjem głowę", "Nogę, ja wezmę nogę!". Bejbimasakra
- napisał pod zdjęciem uroczego wypieku.
Pod zdjęciem pojawiło się sporo komentarzy. Internauci byli pod wrażeniem, że ojciec tak sprytnie wybrnął z trudnej sytuacji. Nie brakowało także życzeń dla córki.
Tatuś na medal!
Mistrzostwo.
No i słonik poległ
- pisali obserwatorzy.