Spojrzał między nogi rodzącej żony. Reakcję nagrała kamera. Strażniczki moralności grzmią: Aseksualne na przyszłość

Poród jest pięknym przeżyciem, ale to piękne przeżycie, dzięki któremu pojawia się na świecie nowy człowiek, odbywa się w anturażu bólu, krwi i masy różnych płynów ustrojowywch. Nie każdy jest gotowy na taki widok.

Dakota to młoda mama z USA, która na swoim TikToku pokazuje kulisy swojego rodzinnego życia. Mama małej Willow podzieliła się ostatnio ze światem bardzo intymnym nagraniem - z porodu jej pierwszej i jedynej córeczki. Jak dowiadujemy się z filmu, mąż kobiety wyznaczył sobie jedno zadanie - nie zerkać między nogi rodzącej żony.

Po więcej interesujących wiadomości zajrzyj na Gazeta.pl >>>

Mężowi nie udało się utrzymać wzroku, który uporczywie prowadził w kluczową stronę. Na filmie udało się uwiecznić zmianę na twarzy mężczyzny, gdy w końcu zobaczył na własne oczy, jak jego córka wychodzi z łona matki

Pod filmikiem pojawiły się tysiące komentarzy. Okazuje się, że obecność mężczyzny przy porodzie obrosła w wiele mitów. Zgodnie nie do końca prawdziwymi przekonaniami wielu kobiet, mężczyzna jest zbyt słaby, aby oglądać "takie rzeczy". Potem jego delikatna psychika może zostać na lata złamana. 

Może to opinia kontrowersyjna, ale dla mnie byłoby to strasznie niezręczne i aseksualne nawet na przyszłość
niech jest przy porodzie i wspiera, ale tam nie zagląda, żeby traumy nie dostać
Powiedziałam jedno do mojego męża przed porodem, żeby absolutnie nie patrzył między nogi
Zobacz wideo Odbieranie noworodka i świeżo upieczonej mamy ze szpitala. Jakie zadania ma tata? Jak ubrać dziecko na podróż?

Z jednej strony chcemy, aby mężczyźni byli dla kobiet partnerami w rodzicielstwie, z drugiej strony już na samym początku tej drogi wiele z kobiet decyduje za nich.Uważaj, bo "to na pewno skończy się traumą". Czy faktycznie trochę śluzu i oglądanie główki dziecka ma skutkować właśnie trwała zmianą w psychice? (Dla przypomnienia, tym właśnie jest trauma).

Chciałoby się wyśmiać tego typu komentarze, jednak wiele z kobiet szczerze w nie wierzy. Być może ich przekonania wynikają z lęku, że oto ich "cudowne łono" przestanie w oczach ich partnerów funkcjonować jedynie jako "świątynia rozkoszy". Wydaje się, iż dorosły człowiek jest w stanie sobie poradzić z tym, że jeden narząd może mieć różne funkcje... Nasze luźne rozważania dobrze podsumowuje inny komentarz, który chcielibyśmy, aby zapadł w pamięć wszystkim, którzy tak drżą nad "delikatnymi mężczyznami":

Trochę nie rozumiem komentarzy. Mój mąż normalnie stał i oglądał. Miłość to nie tylko piękne chwile.
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.