Kylie Jenner w minioną sobotę za pomocą mediów społecznościowych ogłosiła, jak nazywa się jej dziecko, którego ojcem jest raper Travis Scott. Okazuje się, że ten wybór jest dość kontrowersyjny, tym bardziej że w języku arabskim tak samo nazywa się penis. Zatem jakie imię wywołało burzę wśród fanów Kylie? Chodzi o Aire.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Rodzina Kardashian znani są nie tylko ze swoich szokujących zachowań, ale także nadawania dzieciom bardzo oryginalnych imion. Kylie Jenner jest już mamą dziewczynki, małej Stormi, a rok temu w lutym przywitała na świecie kolejną pociechę. Tym razem chłopca, którego nazwała Wolf. Jednak celebrytka już jakiś czas temu poinformowała swoich fanów, że chłopcu zostało zmienione imię i już nie nazywa się Wolf. Fani dociekali tego, na jakie imię zdecydowali się rodzice małego chłopca, jednak makijażowa potentatka milczała. Dopiero w zeszłą sobotę, ogłosiła, jak naprawdę nazywa się jej dziecko.
Kylie ogłosiła, jak nazywa się jej synek Fot. screen Instagram / kyliejenner
Jenner ujawniła, że dziecko nazywa się Aire, jednocześnie dzieląc się serią zdjęć swojego syna. Jednak nie trzeba było długo czekać, aby internet zrobił swoje, a właściwie osoby obserwujące jej profil. Okazuje się, że imię "Aire" tłumaczy się na "mój penis" w arabskim slangu.
Imię jak moje przyrodzenie
- napisał jeden z fanów, który obserwuje jej profil na Instagramie.
Zaraz po tym, jak wiadomość o imieniu syna Kylie i Travisa rozlała się na cały internet, dziennikarka Antoinette Lattouf tweetowała: Umm powinien ktoś powiedzieć Kylie Jenner, że zmieniła nazwę dla swojego syna Aire, która jest powszechnym arabskim wyrażeniem dla "mojego penisa?"
Jednak okazuje się, że wiele zależy od tłumaczenia. Jak podaje angielskojęzyczny portal metro.co.uk, według Urban Dictionary (słownika internetowego poświęconego potocznym formom języka angielskiego) imię 'Ayre' to "arabskie określenie dla najlepszego przyjaciela", ale "oznacza również penisa w zależności od użycia formy". Jednak według innego tłumaczenia, na który powołuje się również portal metro.co.uk, w języku hebrajskim to imię oznacza lwa Boga.
Zatem Wolf nie jest już Wolfem, a Aire. Jednak ciekawa historia również kryje się za tym pierwszym wyborem.
Tak naprawdę nie mieliśmy nazwy, po prostu myślałam, że imię przyjdzie do nas, gdy go zobaczymy, ale było inaczej. 24 godziny przed porodem musieliśmy podpisać akt urodzenia, w przeciwnym razie po prostu rejestrują dziecko bez nazwy i nie dostaje numeru ubezpieczenia społecznego... Więc czułam presję, aby wybrać imię. Wybraliśmy Wolfa
- opowiada Kylie swoim fanom, której słowa cytuje portal metro.co.uk.