Dziecko zajrzało do pralki i wpadło w rozpacz. "Zamiast uspokoić, to nagrywa"

Na nagraniu widać zrozpaczonego kilkulatka. Dziecko stoi przy pralce i płacze. Internautki skrytykowały mamę za to, co się stało. Okazało się, że wiele z nich zna problem, jednak starają się go rozwiązać tak, żeby uniknąć dramatów.

Więcej tematów związanych z życiem rodzinnym na stronie Gazeta.pl

Niektóre maluchy nie rozstają się z ulubionymi maskotkami. Zabierają je wszędzie ze sobą, nie zasną bez nich w ramionach. Po pewnym czasie taki wymiętoszony pluszak lub ukochany kocyk staje się siedliskiem bakterii i zarazków. Wymaga prania, a to nie zawsze jest takie łatwe, bo dzieci niechętnie rozstają się ze swoimi "skarbami". Niektórzy rodzice piorą je w nocy lub w czasie drzemek dziecka w ciągu dnia. Nie wszyscy jednak wpadają na takie rozwiązanie i dramat gotowy.

Chłopiec wpadł w rozpacz

Pîrvu Cristina jest dumną mamą kilkuletniego chłopca. Często udostępnia na swoim koncie na TikToku nagrania z synkiem w roli głównej. Pokazuje zabawne sytuacje ze swojego życia rodzinnego. Na jednym z nich  Na opublikowanym nagraniu widać zapłakanego chłopczyka, który zauważył, że w pralce znajduje się jego ulubiona maskotka. Maluszek wpadł w rozpacz, chciał pluszaka wyjąć i przytulić, jednak było to niemożliwe. Stał i płakał, patrzył błagalnie na mamę.

Zobacz wideo Dziecko dostaje pieniądze na komunię. Adwokat: Rodzic nie może ich zabrać

Internauci skrytykowali mamę chłopca

Pod opublikowanym nagraniem pojawiło się wiele komentarzy użytkowników (a głównie użytkowniczek) TikToka. Niektóre skrytykowały mamę:

Zamiast uspokoić, przytulić, to nagrywa

- zwróciła uwagę. Jedna z internautek. Inna napisała:

Oj matka, ale dałaś plamę.

Chłopiec wpadł w rozpacz na widok tego, co zobaczył w pralce.Chłopiec wpadł w rozpacz na widok tego, co zobaczył w pralce. TikTok/criss_394/screen

Sporo kobiet przyznało, że starało się unikać takich dramatów i pranie odbywało się w nocy:

Dlatego ja prałam w nocy, żeby uniknąć tego typu scen.
Prałam, gdy dziecka nie było w pobliżu, był na spacerze czy coś...
Nigdy bym tego nie zrobiła swojemu dziecku, wolałabym wyprać w nocy, gdy śpi, żeby aż tak biedulek nie płakał. Szkoda mi się go zrobiło.
Powinnaś to uprać, gdy dziecko będzie sobie ucinało drzemkę.
Więcej o:
Copyright © Agora SA