Więcej ciekawych artykułów o dzieciach i dla dzieci znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.
Studniówka to tradycyjny bal maturzystów, który odbywa się, jak sama nazwa wskazuje, na sto dni przed egzaminem dojrzałości. Jedna z biorących udział w imprezie maturzystek zupełnie nie spodziewała się takiego zachowania nauczycieli. Zachwycona dyskretnie ich nagrała, a filmik opublikowała na TikToku.
Była na studniówce. Nagrała nauczycieli, którzy towarzyszyli uczniom na balu
Co do zasady, studniówka powinna być imprezą bezalkoholową, jednak w praktyce jest inaczej. Maturzyści nie raz przemycali na bal piwo, wódkę czy inne alkohole, tak, aby pedagodzy nie zauważyli. Jednak nie zawsze nauczyciele są tacy zasadniczy - maturzystka o nicku Daisy (@https.mcu.com), opublikowała jakiś czas temu nagranie zrobione ukradkiem na jej własnej studniówce. Na filmiku wyraźnie widać, że pedagodzy też potrafią się dobrze bawić - razem z uczniami tańczą i piją piwo. W końcu nauczyciel też człowiek, prawda? Zachwycona rozrywkowymi pedagogami nastolatka podzieliła się nagraniem z internautami. Filmik w mig zebrał mnóstwo polubień i komentarzy.
Na studniówce nagrała nauczycieli. Kompletnie się tego po nich nie spodziewała
Nagranie nauczycieli bawiących się razem z uczniami szybko zrobiło furorę na TikToku. Filmik zebrał prawie sto czterdzieści tysięcy polubień i ponad dwieście pięćdziesiąt komentarzy. Wielu internautów przyznało, że ich nauczyciele też z nimi pili alkohol i tańczyli na studniówce:
Moja nauczycielka historii wykonała układ taneczny do utworu Rasputina wraz z około 10 innymi osobami. Było pięknie.
Mieszkam w Finlandii, a moja szkoła miała tradycję, że nauczyciele chodzą na drinka z absolwentami. Naprawdę fajnie było ich widzieć.
Na balu maturalnym w mojej szkole w tym roku wszyscy nauczyciele tańczyli i byli pijani.
Mój dyrektor upił się na balu maturalnym z kilkoma innymi nauczycielami i zaproponowali uczniom bitwę taneczną na parkiecie.
U nas jedyny nauczyciel angielskiego tańczył breakdance w wielkim kręgu tanecznym.
