Więcej ciekawych artykułów o dzieciach i dla dzieci znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.
Wiele kobiet, które rodziły dzieci, usłyszało propoozycję o założenie im tzw. "mężowskiego szwu". Jest to praktyka, która ma teoretycznie zwiększyć zadowolenie ze współżycia seksualnego. W praktyce jednak jest okaleczaniem kobiety. Ginekolożka z TikToka zaprezentowała, jak odpowiada mężczyznom, którzy proszą o "dodatkowy szew dla tatusia".
Wielu mężów niby żartobliwie prosi lekarza odbierającego poród o zrobienie żonie czy partnerce tzw. "mężowskiego szwu". Choć teoretycznie taka praktyka jest niewłaściwa, wciąż istnieje. Ginekolożka o nicku Mama Doctor Jones pokazała na jednym ze swoich filmików, co odpowiada mężczyznom, którzy proszą o wspomniany dodatkowy szew dla tatusia. Jak przyznała, najchętniej powiedziałaby rodzącej:
Świetna robota mamusiu, masz tutaj maleńką rankę. Nazywamy to raną szarpaną pierwszego stopnia. Teraz muszę założyć Ci tylko parę szwów, ale nawet tego nie poczujesz, bo wciąż działa znieczulenie. Więc po prostu potrzymaj dziecko, a ja za chwilę skończę.
Jednak po takim tekście partnera świeżo upieczonej mamy jest zmuszona tłumaczyć, dlaczego szwy są zakładane tak, a nie inaczej. Zamiast odpowiedzieć:
Pewnie, jak ciasno pan sobie życzy?
Jest zmuszona wyjaśniać, że zakładając szwy, robi to tak, aby jak najlepiej odtworzyć tkanki, które uległy uszkodzeniu podczas porodu. Jak tłumaczy na nagraniu:
Nikt nigdy nie powinien zmieniać rozmiaru wejścia do pochwy podczas zszywania rany poporodowej. To się nazywa etyka lekarska.
Rodzące kobiety często słyszą prośbę o założenie im "mężowskiego szwu". Co to właściwie jest? "Szew mężowski" to po prostu dodatkowy szew, który ma zmniejszyć wejście do pochwy, co ma przełożyć się na większą satysfakcję ze współżycia seksualnego. Niestety w praktyce jest wręcz przeciwnie - kobiety tak zszyte bardzo cierpią. Trzeba mieć też na uwadze, że przez kilka tygodni po porodzie tkanki w organizmie kobiety obkurczają się samoistnie, więc lepiej w to nie ingerować, a zwłaszcza tuż po porodzie.