Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Jak donosi Onet, 14 stycznia, przed południem, na stoku narciarskim miał miejsce wypadek, w którym ucierpiało kilkuletnie dziecko. Dziewczynka wyślizgnęła się z krzesełka kolejki linowej i spadła z wysokości kilku metrów. Na pomoc wezwano służby ratownicze. 7-latka została przewieziona do szpitala karetką pogotowia.
Na szczęście upadek z wysokości nie spowodował poważniejszych obrażeń u dziecka, niemniej jednak zapadła decyzja, aby przeprowadzić bardziej szczegółowe badania w krakowskim szpitalu dziecięcym w Prokocimiu
- poinformował rzecznik zakopiańskiej policji asp. szt. Roman Wieczorek.
Z ustaleń wynika, że najprawdopodobniej jeden z elementów zabezpieczających krzesełko na kolejce liniowej, nie został poprawnie zamknięty. Dziewczynka zsunęła się nieszczęśliwie z siedziska i spadła z kilku metrów wysokości na śnieg.
Wszelkie okoliczności wypadku będą wyjaśniane w ramach dalszych czynności policyjnych, a zwłaszcza przesłuchań świadków zdarzenia
- dodał rzecznik zakopiańskiej policji. Służby wyjaśniają okoliczności wypadku i przesłuchują świadków zdarzenia. Policja apeluje o ostrożność i uwagę podczas korzystania z wyciągów narciarskich.