Cesarskie cięcie to "tylko zabieg". Rozcinane lub rozrywane jest siedem warstw tkanek. A na tym nie koniec

Mamy nadzieję, że ta prezentacja wykonana przez autorkę profilu WDŻ dla zaawansowanych na zawsze zada kłam powszechnej krzywdzącej opinii o cesarskim cięciu. To nie jest "tylko zabieg", jak chcą niektórzy. To poważna operacja. Jak bardzo?

Mimo upływu lat i rosnącego dostępu do wiedzy cały czas powtarzany jest krzywdzący mit o cesarskim cięciu. To zaskakujące, jak wielu ludzi uważać, że "to pójście na łatwiznę", że to prosty zabieg, ba śmią twierdzić nawet, że to nie jest prawdziwy poród! (zobacz: Fotograf odmówił mamie sesji porodowej, bo... "cesarskie cięcie to nie poród"). 

Po więcej wiadomości z kraju i ze świata zajrzyj na Gazeta.pl >>>

Na Instagramowy progilu WDŻ dla zaawansowanych, jego autorka pokazała na specjalnym modelu, jak bardzo trudną i skomplikowaną OPERACJĄ jest cesarskie cięcie. Lekarz musi przeciąć lub rozerwać aż siedem warstw różnych tkanek. Nie może tego w dodatku zrobić jednym sprawnym cięciem. Wykonuje szereg ruchów skalpelem, rozchylając kolejne powłoki. 

Jak wygląda naprawdę cesarskie cięcieJak wygląda naprawdę cesarskie cięcie Screen z Instagram.com/wdz.dla.zaawansowanych

Cały film zobaczycie pod tym linkiem

Po wyjęciu dziecka praca lekarzy nie kończy się. Należy zatamować krwawienie, wszystko pozszywać. Kobieta nie może też, jak to ma miejsce w przypadku porodu siłami natury, praktycznie od razu wstać i zająć się dzieckiem. Często pacjentki pionizowane są dopiero po upływie doby. Następnie czeka je nierzadko bolesna i niekomfortowa aktywizacja blizny, po której ślad zostaje na całe życie. 

W błędzie są także ci, którzy myślą, że jest to łatwy poród, bo kobieta nic nie czuje. Bardzo często cesarskie cięcie odbywa się po wielu godzinach bólów porodowych. Atmosfera operacji, często wykluczenie obecności osób trzecich, także potęgują strach i dyskomfort. 

Wiele osób myśli też, że kobiety po cesarskim cięciu nie mają problemów np. z nietrzymaniem moczu. Nie jest to prawda. Komplikacje natury uroginekologicznej mogą pojawić w wyniku po prostu bycia w ciąży, a nie tylko samego sposobu porodu. 

Zobacz wideo Narodziny wcześniaka. Czy matka może dotknąć takiego dziecka po porodzie?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.