Więcej ciekawych artykułów o dzieciach i dla dzieci znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.
Ferie zimowe dla części uczniów zaczynają się już w najbliższy poniedziałek, 16 stycznia, co oznacza, że dzisiaj po raz ostatni poszli do szkoły przed przerwą. Dla dzieci i młodzieży oznacza to czas wyjazdów w góry i nie tylko. Jednak w tym roku wiele z nich o jakiejkolwiek wycieczce będzie mogło co najwyżej pomarzyć. Wszystko przez ciągle rosnące ceny i galopującą inflację.
Dla uczniów z województwa pomorskiego, łódzkiego, lubelskiego, śląskiego i podkarpackiego ferie zimowe 2023 zaczynają się już 16 stycznia (czyli w najbliższy poniedziałek) i potrwają do 29 stycznia. Z kolei dzieci z innych województw będą musiały poczekać nieco dłużej na upragnioną przerwę od nauki:
Dla wielu uczniów ferie zimowe to czas wyjazdów w góry, zarówno polskie, jak i zagraniczne, ale w tym roku wysokie ceny pokrzyżują niejedne plany. Przez to mnóstwo dzieci i młodzieży będzie mogło jedynie marzyć o jakimkolwiek wyjeździe. Tak jak w przypadku naszej czytelniczki, pani Agaty z Podkowy Leśnej.
Nasza czytelniczka, pani Agata z Podkowy Leśnej, napisała do nas list, w którym krótko opisała obecne ceny wyjazdów na zimowisko w Polsce. Jak przyznała, w tym roku jej rodzina nie wyjedzie w polskie góry na ferie zimowe. Sama cena karnetów narciarskich jest ogromna - osoba dorosła musi zapłacić 940 zł, a dziecko - 870. To oznacza, że czteroosobowa rodzina musiałaby wydać prawie cztery tysiące złotych na samą jazdę na nartach. A przecież trzeba jeszcze doliczyć wyżywienie i zakwaterowanie. To zdecydowanie przewyższa możliwości finansowe pani Agaty i jej rodziny, a także zapewne wielu innych. Co ciekawe, za granicą ceny są nieco niższe, a same trasy narciarskie są dłuższe i bogatsze niż u nas.