Nowe urlopy dla rodziców od 2023 roku. Zyskają oni dodatkowe dni wolne od pracy. Jednak to nie koniec zmian. Nowości będą dotyczyć także zawierania umów z pracownikami. Zmieni się wiele, jednak nie wszystkie zapisy cieszą pracowników, gdyż nie wszystkie urlopy są płatne.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Nowe urlopy dla rodziców od 2023 roku
Jeśli chodzi o dostosowanie polskiego prawa pracy do dyrektyw unijnych, to sporo na tym zyskają rodzice dzieci. Okazuje się, że posiadając potomstwo, mogą liczyć na dodatkowe dni wolne, ale to nie jedyne zmiany.
Wprowadzamy także dodatkowy urlop opiekuńczy - 5 dni. Wprowadzamy też dodatkowe przerwy w pracy, jeżeli dzień pracy danego pracownika jest dłuższy. Wprowadzamy także zwolnienia w pilnych sprawach rodzinnych. Zmiany porządkują kwestie elastycznego czasu pracy, żeby było sprawiedliwym pojęciem, które daje wymierne korzyści. Słuchamy głosów pracodawców, ale przede wszystkim pracowników. To dobre propozycje dla polskiego rynku pracy
- mówił premier Mateusz Morawiecki na konferencji w sprawie zmian w kodeksie pracy, cytowany przez portal next.pl.
Zmiany, na jakie mogą liczyć rodzice to przede wszystkim więcej czasu w domu z dzieckiem. Wydłużony będzie urlop rodzicielski do 41 tygodni, a w przypadku ciąży mnogiej do 43 tygodni. Oznacza to, że zarówno matka, jak i ojciec nowo narodzonego dziecka będą mieli zagwarantowany prawnie czas, aby zostać w domu z maluchem. Chodzi tu o 9 tygodni urlopu dla każdego z rodziców, który jest niezbywalny. W praktyce oznacza to, że matka, jak i ojciec dziecka będą mogli skorzystać z maksymalnie 32 tygodnie urlopu, bo pozostałe 9 tygodni należy się tej drugiej osobie.
Na tym nie koniec zmian. Do puli dni wolnych do wykorzystania przez rodziców dochodzi pięć dni urlopu opiekuńczego i urlop od siły wyższej - 16 godzin lub dwa dni kalendarzowe. Jednak niektórzy rodzice, podchodzą do zmian mało entuzjastycznie, gdyż dodatkowe dni urlopu opiekuńczego na dziecko jest bezpłatne, a 16 godzin lub dwa dni kalendarzowe będzie płatne jedynie w połowie.
Jak podaje portal next.pl, wprowadzone zmiany dotkną również zawieranych umów. Pracodawca będzie musiał przekazywać pracownikowi więcej informacji o warunkach zatrudnienia w określonym czasie. Będzie to zaledwie siedem dni od momentu dopuszczenia pracownika do pracy. Modyfikacjom poddane zostaną także umowy zawierane na tzw. okres próbny. Pracownik po przepracowaniu minimum szczęściu miesięcy, będzie miał prawo do wystąpienia o formę zatrudnienia z bezpieczniejszymi i bardziej przewidywalnymi warunkami pracy.
