Syn nie chciał brać lekarstw, więc tata dał mu soczek. "I w ten sposób straci do ciebie zaufanie"

Od rodziców wymaga się sprostania w każdej sytuacji. Kiedy już wydaje im się, że stanęli na wysokości zadania okazuje się, że muszą mierzyć się z lawiną krytycznych komentarzy. Tak jak ten tata. Myślał, że wielu rodziców skorzysta z podpowiedzi, stało się inaczej.

Nie tylko dzieci mogą pochwalić się genialnymi pomysłami

Zwykle mówi się o genialnych pomysłach, na jakie w swoim życiu wpadają najmłodsi. Ich kreatywność jest godna pozazdroszczenia. Gdyby tak spisać nawet część takich dziecięcych pomysłów, powstałaby całkiem ciekawa seria, bo na jednej książce nie skończyłoby się, to pewne. Ale co z rodzicami? Nie zapominajmy, że wraz z pojawieniem się dziecka na świecie, w wielu rodzicach budzi się dawno uśpiona wyobraźnia. Wielu ojców i matek okazuje się nie tylko genialnymi kompanami do zabawy, ale i stają się autorami fantastycznych pomysłów na samodzielne dziecięce zabawy, a wszystko w imię 5 minut spokoju i ciepłej kawy lub herbaty. Prawda jest taka, że dzieci to całkiem spore wyzwanie. Czasem nie chcą nic jeść, czasem nie mają najmniejszej ochoty zrezygnować z zabawki zobaczonej w sklepie, czasem podanie im lekarstw w czasie choroby czy przeziębienie to nie lada sztuka. My, rodzice musimy wykazywać się całkiem sporym wachlarzem pomysłów i trików, by udało nam się spełnić cel. 

Więcej interesujących treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Sposób na syrop

Niektóre dzieci lepiej współpracują w tych gorszych momentach, inne niestety nie. I o ile dorosły może odpuścić i dać dziecku swobodę w wybieraniu ubrań czy naczyń na których dziecko będzie jadło i w innych z pozoru błahych sytuacjach, to będą zdarzały się takie, kiedy musi postawić na swoim, a dziecko zrobić to, czego się od niego wymaga. Jak na przykład odłożenie kolejnej wybranej zabawki w sklepie czy przyjęcie dawki leków. Jeden z ojców postanowił podzielić swoim pomysłem na nielubiany syrop. Gdy przyszła pora przyjęcia leku, dał dziecku słomkę, która choć przebita przez opakowanie soku, prowadziła prosto do miarki z syropem. Dziecko niczego się nie spodziewało, a odpowiednią dawkę leku przyjęło z radością. Wydawać by się mogło, że pomysł świetny.

 

Krytyczne głosy Internautów

Wielu rodziców skomentowało post. Byli szczerze zachwyceni pomysłem. Twierdzili nawet, że ta sztuczka odmieni ich życie i nie zawahają się, by wypróbować ją na własnych dzieciach. Jednak pojawiły się także głosy pełne krytyki. Niektórzy bowiem uważają, że takie zachowanie rodzica wobec dziecka skutecznie rujnuje dziecięce zaufanie, a rodzic naraża się na to, że przestanie być dla dziecka autorytetem w wielu dziedzinach życia. Co więcej, inni skarżyli się, że u nich sposób nie wypalił, a od tego momentu dziecko nie chce już pić soku. Jedno jest pewne, my dorośli nie mamy lekko, w wielu sytuacjach działamy intuicyjnie chcąc dla dziecka jak najlepiej. Musimy jednak pamiętać, że nie wszystko co zadziała na inne dziecko, w takim samym stopniu zadziała na nasze. Takie już ryzyko bycia rodzicem.

Spróbowałem, nie wypalił, teraz nie chce pić soku!
W ten sposób dzieci tracą zaufanie do swoich rodziców....to nie potrwa długo, zanim on to rozgryzie.
Nie widzę powodu, dla którego nie można było po prostu wymieszać lekarstwa z jego sokiem...
Następnym razem wypróbuję.
To jest genialne!
I w ten sposób straci do ciebie zaufanie.
Dzieci nie potrafią poczuć różnicy między sokiem a lekami?? Mój na pewno może.
I oczekujesz, że Twoje dziecko będzie z Tobą szczere, gdy dorośnie? Tak, jasne. Poczekaj na to!
To nie jest sztuczka to kłamstwo

- czytamy pod filmikiem. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA