Dziecko w samolocie wpadło w histerię. Reakcja "Grażyny" w pełnej krasie. Stewardesa powiedziała co o niej sądzi

Mama bezskutecznie próbowała uspokoić płaczące na pokładzie samolotu dziecko. Pasażerka siedząca nieopodal dała jej do zrozumienia, co myśli o całej sytuacji, a wszystko sfilmował pasażer siedzący z tyłu.

Więcej tematów związanych z życiem rodzinnym na stronie Gazeta.pl

Podróż z dzieckiem samolotem czasem jest wielkim wyzwaniem. Nie tylko dla samego dziecka i jego rodziców, ale i współpasażerów. Ze starszymi dziećmi jest łatwiej - trzeba zapewnić im ciekawe aktywności: wyposażyć się w tablet z bajkami, zabrać ulubione książeczki, kolorowanki i zabawki. Na pokładzie nie może oczywiście zabraknąć ulubionych przekąsek. Znacznie trudniej jest z młodszym dzieckiem. Maluszki często z powodu podróży są wybite ze swojego dobowego rytmu drzemek, bywają zmęczone i marudne. Przeszkadza im hałas w samolocie, nie odpowiada suche powietrze etc. Zaczyna się płacz. Rodzice zwykle robią co mogą, żeby uspokoić maluszka, ale nie zawsze się to udaje.

Nie wszyscy współpasażerowie są wyrozumiali

Taka sytuacja jest oczywiście niekomfortowa dla osób siedzących w sąsiedztwie maluszka, jednak większość z nich potrafi wykazać się zrozumieniem. Zdarzają się jednak osoby, które otwarcie dają wyraz swojego niezadowolenia w związku z hałasem, jaki robi dziecko. Tak było w przypadku kobiety z poniższego nagrania. 

Została uwieczniona na filmiku przez jednego z pasażerów, siedzących za nią. W tle słychać płacz małego dziecka i bezowocne próby jego uspokojenia. Niezadowolona pasażerka w końcu odwraca się do mamy i dziecka i daje jej do zrozumienia, że nie życzy sobie takiego hałasu. 

Zobacz wideo Odbieranie noworodka i świeżo upieczonej mamy ze szpitala. Jakie zadania ma tata? Jak ubrać dziecko na podróż?

Stewardessa powiedziała, co myśli o pasażerce

Nagranie skomentowała Kat Kamalani, która jest byłą stewardessą, mamą i aktywną użytkowniczką TikToka. Udostępniła ten sam filmik, jednak opatrzony opisem: "Co robić, gdy dziecko płacze w samolocie". Kobieta stwierdziła: 

Nie ma nic bardziej irytującego stewardessy niż pasażerowie skarżący się na płaczące dzieci. Jeśli wybierasz się w podróż, weź ze sobą słuchawki tłumiące hałasy lub spytaj rodzica płaczącego dziecka, czy nie potrzebuje pomocy. Nawet nie proś nas o zmianę miejsca. Zapewniam cię - nikt bardziej nie pragnie, żeby dziecko przestało płakać, niż jego rodzic

- stwierdziła.

 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.