Więcej ciekawych artykułów o dzieciach i dla dzieci znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.
Jedna z użytkowniczek Reddita, @WashedOutTo_Sea, podzieliła się ostatnio historią o tym, jak jej brat chce nazwać córeczkę. Kobieta po usłyszeniu pomysłów wyśmiała je, bo nietuzinkowe imiona brzmią "jak genitalia". W efekcie brat użytkowniczki ciężko się na nią obraził.
Jak podaje portal The Sun, użytkowniczka Reddita o nicku @WashedOutTo_Sea opisała nietuzinkowe pomysły brata na imiona dla córeczki. Mężczyzna zorganizował rodzinne spotkanie, aby pochwalić się wybranymi imionami. Jak pisze internautka, rodzice dziewczynki wcześniej mieli w miarę normalne pomysły, jedynie kilka było dziwnych jak Hermiona czy imiona z końcówką "-Leigh". Ale w końcu zasugerowali inne, które autorce posta skojarzyły się z … genitaliami. Jakie to imiona? Były trzy propozycje - Chica, Mangle i Ballora. W pierwszej chwili obecni na spotkaniu śmiali się, bo myśleli, że ojciec dziecka żartuje, ale okazało się, że mówił całkowicie poważnie. Mężczyzną wściekł się, a samo spotkanie zakończyło się przedwcześnie.
Zaproponowane przez brata internautki imiona nie skojarzyły się dobrze i nic dziwnego. Imię Mangle przywodzi na myśl wyżymaczkę (ang. mangle) bądź świerzb lub parch (ang. mange). Z kolei Ballora może kojarzyć się z męskimi genitaliami (ang. balls). Natomiast Chica brzmi podobnie jak słowo "chicane", co oznacza po angielsku krętactwo i szykanę. Jednakże same imiona Chica, Mangle i Ballora są też imionami animatroników, postaci z gry komputerowej Five Nights at Freddy's. Najwyraźniej brat autorki posta na Reddicie musi być wielkim fanem tej produkcji, skoro chciał nazwać córeczkę na cześć postaci w niej występujących.