Luisa Kamei, bo o niej mowa, to nastolatka z Brazylii, która chcąc przefarbować włosy, doznała silnej reakcji alergicznej. W mediach społecznościowych opublikowała swoje zdjęcia i teraz ostrzega swoich obserwatorów przed popełnieniem tego błędu.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Nastolatka, która zdecydowała się na zmienienie koloru swoich włosów, teraz ostrzega swoich fanów, aby nie ufali drogeryjnym farbom. Okazuje się, że zgodnie z informacją zawartą na opakowaniu zrobiła ona test alergiczny 48 godzin przed zamierzonym farbowaniem wszystkich włosów. Nie spowodowało to u niej żadnych niepokojących objawów, toteż kobieta przystąpiła do zmiany wyglądu.
16 grudnia zdecydowałam, że przefarbuję włosy. Każdy, kto mnie zna, wie, że robię to od lat. Nigdy nie miałam takiej reakcji
Jednak już chwilę później, cała jej twarz zaczęła puchnąć tak bardzo, że nie była w stanie widzieć na jedno oko. Cała reakcja została spotęgowana ciepłym powietrzem suszarki, kiedy to po zmyciu farby, chciała wysuszyć włosy.
Luisa, która jest aspirującą modelką, powiedziała, że od lat farbuje swoje ciemne włosy bez żadnych problemów. Ale jej twarz spuchła tak bardzo, że 'czuła się jak potwór'
- podaje portal dailymail.co.uk.
Dwa dni po farbowaniu włosów obudziłam się z płynem wypływającym ze skóry głowy, a następnego dnia z twarzą spuchniętą do tego stopnia, że nie mogłam otworzyć jednego z oczu. Alergie na farby do włosów to bardzo poważna sprawa dla osób o wrażliwej skórze. Niektórzy mogą stracić włosy lub doznać ran na skórze głowy, wśród innych problemów zdrowotnych. Reakcja alergiczna może powodować obrzęk i zaczerwienienie twarzy i skóry głowy, trudności w oddychaniu, a nawet ciężką reakcję alergiczną całego ciała. To właśnie mi się przydarzyło
- opowiedziała swoim fanom kobieta.
Nastolatka wybrała się do lekarza, bo jej twarz cały czas puchła. Jak podaje portal dailymail.co.uk, okazało się, że gdyby zwlekała z dotarciem do szpitala jeszcze kilka godzin, mogłoby to skończyć się dla niej tragicznie. Tam została poddana leczeniu, a dziś czuje się dobrze i ostrzega swoich fanów.
Spojrzałam w lustro i jedyne co mogłam zrobić, to płakać. Czułam się jak potwór. 48-godzinny test alergiczny zalecany przez producentów nie zawsze jest wystarczający
- dodała kobieta cytowana przez portal dailymail.co.uk.