Do ostatniej chwili nie zdradziła synom płci kolejnego dziecka. "Czy zdajesz sobie sprawę co teraz będzie?"

Każdej ciąży i porodowi towarzyszą wielkie emocje. A już na pewno w sytuacji tej mamy. Ma już czwórkę synów i zaszła w kolejną ciążę. Do ostatniej chwili nie znała płci piątego dziecka. W głębi duszy marzyła o córeczce, ale jak się okazuje nie tylko ona. Czy ich marzenie się spełniło? Wszystko pokazała na niedawno opublikowanym filmiku.

Życie w domu pełnym facetów

Amanda Ivanelii prowadzi konto na Instagramie. Jak sama pisze, robi to dla zabawy. Może to dla niej taka forma odskoczni od świata, w którym żyje na co dzień. Z każdej strony otacza ją testosteron. Ma męża i czterech synków, może więc od czasu do czasu czuć się nieco przytłoczona. Po zamieszczonych filmikach widać, że całej rodzinie towarzyszy sporo poczucia humoru, dystansu i chęci życia. Ostatnie materiały jakie zdominowały jej konto to te ciążowe. Piąta ciąża bardzo jej służyła, promieniała, cieszyła się i skrycie marzyła o córeczce. Nie zabrakło również śmiesznych filmików z tego czasu, uroczych rodzinnych kadrów i modlitw, by mieszkaniec brzuszka nie był kolejnym chłopcem.

Więcej interesujących treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Nie wiedziała do ostatnich chwil

Amanda aż do rozwiązania ciąży nie chciała znać płci. Była przygotowana zarówno na chłopca, jak i dziewczynkę. Pakując torbę do porodu dbała o to, by wszystko było uniwersalne, a dodatki zabrała zarówno w różowym, jak i niebieskim kolorze. O płci dowiedziała się w trakcie porodu. Widać jak bardzo puściły jej emocje i jak wielkie szczęście opanowało ją, gdy położna przekazała w jej ramiona wymarzoną córeczkę. Chłopcy dowiedzieli się o płci najmłodszego członka rodziny odwiedzając mamę w szpitalu. Mama zadbała o atmosferę i w zabawny sposób poinformowała braci, że od tej pory mają małą księżniczkę w domu. Ta radość każdego z chłopców jest nie do podrobienia. Chyba nie tylko mama marzyła o mini sukienkach i różowych dodatkach w domu.

"Czy zdajesz sobie sprawę co teraz będzie?"

Po porodzie mama oszalała ze szczęścia. Spełnienie i radość jaka od niej bije jest nie do podrobienia. Sama twierdzi, że momentami przesadza, ale nie może się opanować. Na jej twarzy często goszczą łzy, trochę za sprawą szalejących hormonów, a trochę za sprawą posiadania córki. Wystarczy, że na nią spojrzy i płacze. Czyste szczęście i niedowierzanie, że to stało się naprawdę. W komentarzach podobna radość i wzruszenie, ale nie brakuje też ostrzeżeń. Przy takiej gromadzie braci ta mała będzie bezpieczna w każdej sytuacji. Jej przyszły chłopak, narzeczony czy mąż, będą mieli trudno wejść w łaski rodziny.

SZLOCHAM!!!!!! Świat już ją kocha!!!! Gratulacje mamo!!!!
O mój Boże, płaczę tak się cieszę z twojego powodu!!!!!!!!
Nie, naprawdę nie mogę przestać tego oglądać, łezka się kręci!!!
Czy zdajesz sobie sprawę, jak rozpieszczona i chroniona będzie ta księżniczka!!!!!! O mój Boże!! Będzie miała najlepsze życie!!!! Gratulacje!!
Tak samo! 2 chłopców z mojego pierwszego małżeństwa. Potem miałam trojaczki z moim obecnym mężem. Ostatnia urodzona była moją jedyną dziewczynką. Wiktoria
Jako mama, która ma pięciu chłopców na tym świecie, aż się popłakałam. Tak się cieszę z ciebie i twojej rodziny. Smutno mi, że nigdy nie dane mi było mieć dziewczyny. Kocham moich chłopców, ale cholera, to było dla mnie smutne. Mogę sobie tylko wyobrazić, jak się czułaś w tamtym momencie. Gratulacje

- czytamy w komentarzach.

Więcej o: