Więcej ciekawych artykułów o dzieciach i dla dzieci znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.
"Grudniowe dzieci" to te, które zostają poczęte w okresie świąteczno-noworocznym i urodzone we wrześniu. Statystycznie najwięcej maluchów przychodzi na świat właśnie w tym miesiącu. Dlaczego akurat wtedy? Jak się okazuje, jest kilka hipotez dotyczących tego zjawiska.
Wiele osób zadaje sobie pytanie, dlaczego najczęściej dochodzi do zapłodnienia właśnie w okresie świąteczno-noworocznym? Czym ten okres w roku różni się od reszty? Przede wszystkim chodzi o rodzinną atmosferę, sporo wolnego czasu i mniej stresu. Dzięki temu częściej dochodzi do zbliżeń, które skutkują poczęciem. Oprócz tego, wpływ na częstsze zapłodnienia na przełomie grudnia i stycznia ma też wpływ dieta. W okresie świąteczno-noworocznym jemy potrawy bogate w rozgrzewające przyprawy korzenne, które mają pobudzające właściwości, co może działać jak afrodyzjak. Dodatkowo częściej pijemy wtedy alkohol, który dodatkowo rozluźnia, a to sprzyja częstszym zbliżeniom zakończonym poczęciem.
Najwięcej dzieci rodzi się we wrześniu, a ściślej rzecz biorąc, 26 dnia tego miesiąca. Jak można wyliczyć, do zapłodnienia doszło w okresie świąteczno-noworocznym. To właśnie wtedy są najlepsze warunki do zapłodnienia - sporo wolnego czasu, mniej stresu i obfite posiłki. Ale naukowcy z izraelskiego Uniwersytetu Ben-Guriona przeanalizowali zjawisko "grudniowych dzieci" i doszli do wniosku, że na przełomie grudnia i stycznia męskie nasienie jest też najlepsze jakościowo, co znacząco wpływa na zapłodnienia i poczęcia maluchów.