Miała szóstkę dzieci, gdy dowiedziała się, że urodzi ośmioraczki. Tak po latach wyglądają dzieci słynnej "oktomamy"

Nadya Suleman przez lata wraz z mężem starała się o dziecko. Niestety bezskutecznie. Kiedy kolejne próby kończyły się fiaskiem, kobieta pomyślała o metodzie in vitro, jednak jej mąż był przeciwny. Jak to się stało, że po pewnym czasie stała się mamą dużej gromadki?
Zobacz wideo Jak wspierać odporność dzieci? Lekarz: Rodzic powiedział, że podawał mleko z masłem i nie zadziałało. Szok [Mamy Czas odc. 14]

Nadya Suleman to postać, która wzbudziła duże zainteresowanie w 2009 roku. Wszystko za sprawą dużej gromadki dzieci, jaką wydała na świat. Choć jej życiowa historia nie wskazywała na taki obrót spraw, dziś kobieta cieszy się z dużej rodziny.

Pragnęła dziecka, lecz mąż był bezpłodny

Nadya Suleman bardzo chciała mieć dziecko. Wraz z mężem starali się o potomstwo, jednak okazało się, że mężczyzna jest bezpłodny. Ta wiadomość była bardzo bolesna, ponieważ na zawsze zamykała kobiecie drogę do macierzyństwa. Wtedy zaproponowała partnerowi metodę in vitro. Niestety mąż nie chciał brać udziału w takiej formie, co ostatecznie doprowadziło do rozpadu związku i rozwodu. 

Mimo tego Nadya nie poddała się i walczyła o swoje marzenia. Nie posiadając partnera, poddała się procedurze in vitro. Już w 2001 roku była mamą małego synka, a rok później na świat przyszła piękna córeczka. Jednak jej marzenia o dużej gromadce sprawiły, że młoda mama zapragnęła kolejnego potomstwa. 

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Metoda in vitro odmieniła jej świat. Dziś jest szczęśliwą mamą

W 2009 roku w wyniku nieporozumienia podczas konsultacji lekarskiej Nadya była w ciąży mnogiej. Jej niezwykła historia poruszyła media na całym świecie. Wszystko za sprawą tego, że gdy na świat przyszło ośmioro niemowląt, kobieta była już mamą szóstki pociech. 

Choć jej życie było pełne wyzwań, trudów i wyrzeczeń. Nadya jest bardzo szczęśliwą mamą. Dziś maluchy są już nastolatkami, które wypełniają cały dom. Kobieta chętnie dzieli się codziennością na Instagramie. Jej profil obserwuje aż 240 tysięcy osób. A z każdy dzień ukazuje radość "oktomamy", której towarzyszy duża gromadka.

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.