Oni naprawdę chcieli tak nazwać swoje dzieci. Takie imiona były wysyłane do Rady Języka Polskiego i zazwyczaj odrzucane

Wybór imienia dla dziecka jest naprawdę trudny. Rodzice jednak niepotrzebnie chcą być wyjątkowo oryginalni i wybierają imiona o dziwnej pisowni czy też inspirowane filmami, serialami. Oto kilka propozycji imion, które nie uzyskały aprobaty ani kierownika Urzędu Stanu Cywilnego, ani Rady Języka Polskiego.

Ame

Na pomysł nadania dziewczynce imienia Ame wpadła para z Warszawy. Rada Języka Polskiego była przeciwna, ponieważ imię to nie wskazuje na płeć. Ostateczna decyzja należała do kierownika USC:

Imię „Ame" nie jest odnotowane w polskiej tradycji imienniczej, jednak należy do zasobu nazewniczego innych języków (japońskiego i hawajskiego). Odpowiedź na pytanie, czy może zostać zastosowane do osoby płci żeńskiej, wykracza poza kompetencje Rady Języka Polskiego, gdyż decyzję o możliwości (lub odmowie) nadania (zmiany) imienia podejmuje kierownik USC. Wyjaśniamy natomiast, że forma „Ame" nie wskazuje na płeć (ani żeńską, ani męską).

- odpowiedziała prof. Katarzyna Kłosińska

Moona

O imię Moona prosili natomiast rodzice w Suwałkach. Moona miałaby być imieniem dla dziewczynki.

W odpowiedzi na pismo [...] w sprawie opinii dotyczącej zmiany [...] imion żeńskich na imię „Moona" [...] Rada Języka Polskiego informuje, że imię „Moona", mimo że nie jest odnotowane w polskiej tradycji imienniczej, to jednak pod względem formy gramatycznej wskazuje na płeć nosicielki (czego z kolei nie można powiedzieć o notowanym dwukrotnie w bazie PESEL podobnym imieniu „Moon", nadanym jako pierwsze imię żeńskie). Pewne trudności komunikacyjne może sprawić oczekiwana przez nosicielkę/wnioskodawczynię realizacja fonetyczna tego imienia, bo nie wiadomo, czy chciałaby ona, aby wymawiać je jako [moona], czy też raczej z angielska [muna]. Pod względem językowym zatem nie ma przeszkód, by takie imię nadać, decyzja w tym względzie zawsze należy do kompetencji Urzędu Stanu Cywilnego [...].

- na pytanie USC o możliwość nadania tego imienia odpowiedzi udzielił prof. Mariusz Rutkowski z RJP.

Ostateczną decyzję podjął urzędnik. Nie była ona przychylna dla rodziców.

Meleesse

Meleesse to gmina we Francji. Tak chcieli też nazwać dziecko rodzice z Jastkowa. Kierownik USC skierował się do Rady Języka Polskiego.

Odpowiadając na Pani prośbę o opinię w sprawie imienia „Meleesse" [...], informuję, że w żadnym dostępnym nam zbiorze imion (polskich i zagranicznych) nie znaleźliśmy poświadczenia istnienia takiego imienia. Jako imię żeńskie noszone przez Polkę „Meleesse" nie wskazywałoby na płeć, byłoby ponadto kłopotliwe w użyciu ze względu na nietypowy dla polszczyzny zapis i niejasność co do jego wymowy. Można jednak sądzić, że wnioskodawczyni, jako osoba dorosła, zdaje sobie sprawę z tych ograniczeń

- przekazała odpowiedź prof. Katarzyna Kłosińska.

Zobacz wideo Katarzyna Bosacka jest matką czwórki dzieci, teraz zdradza jak zrobić obiad za 5 zł [Mamy Czas odc. 13]

Yoda

Z warszawskiego USC wpłynęła też prośba o opinię na temat zmiany drugiego imienia małoletniego syna na Yoda.

Yoda to postać fikcyjna – bohater filmu Gwiezdne wojny. Można sądzić, że ma to być współczesna (ponowoczesna) forma imienia życzącego – niewysoka (mierząca ok. 100 cm wzrostu) zielonoskóra istota o imieniu Yoda jest mądra i potężna. Trudno przewidzieć, czy skojarzenie z istotą o zielonej skórze przyniesie krzywdę dziecku, które będzie nosiło jej imię. Jeśli chodzi o formę imienia i jego zgodność z zasadami polszczyzny, to należy odpowiedzieć, że nie jest to imię występujące w języku polskim oraz że jego forma jest nietypowa dla naszego języka, gdyż występuje rozbieżność między wymową a pisownią (litera y jest wymawiana jako [j]).

- na list odpowiedziała dr hab. Katarzyna Kłosińska.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.