Więcej wiadomości ze świata przeczytasz na Gazeta.pl.
12-letni Alfie Ransom poprosił mamę, żeby ogoliła mu głowę, zostawiając na czubku jedynie kępkę włosów a'la Ronaldo. Charakterystyczna fryzura, którą brazylijska legenda piłki nożnej nosiła podczas finału Mistrzostw Świata w 2002 roku, przysporzyła chłopcu jednak sporo kłopotów.
Początkowo Emma, 32-letnia mama chłopca, nie ulegała jego prośbom. Jednak kiedy Anglia awansowała do ćwierćfinału na mundialu, zgodziła się. Chłopiec dobrze czuł się w nowych włosach, dodały mu pewności siebie. Niestety nie na długo. Okazało się, że nauczyciele Alfiego nie są fanami piłki nożnej. Kiedy tylko chłopiec pojawił się na lekcjach, wezwano Emmę do szkoły. Szkoła zawiesiła 12-latka w obowiązkach.
W dzisiejszych czasach szkoły mają akceptować młodych ludzi takimi, jakimi są i zachęcać ich do wyrażania siebie. Czym to się różni?
- mówiła rozgoryczona kobieta.
Uczeń zawieszony z powodu fryzury Fetuga Dedoyin/Facebook
Ronaldo to jeden z ulubionych piłkarzy mojego syna, a są mistrzostwa świata
- dodała. Następnie podkreśliła, że, nawet kiedy ona była dzieckiem, nikt nie miał problemu z dziećmi inspirującymi się idolami.
Nie będzie mógł wrócić do szkoły, dopóki całkiem nie ogoli głowy. To śmieszne. Fryzura nie wpłynie ani trochę na jego naukę
- oznajmiła.