"Święta z teściową to trauma". Mama powiedziała "Dość!". [LIST DO REDAKCJI]

Do redakcji eDziecka napisała pani Agnieszka, czytelniczka, która do tej pory spędzała święta Bożego Narodzenia z teściami. Tym razem postanowiła, że jej rodzina ten czas spędzi inaczej. "Czy jestem niewdzięczną egoistką? Możliwe" - stwierdziła.

Więcej tematów związanych z życiem rodzinnym na stronie Gazeta.pl

Nadchodzące święta Bożego Narodzenia oznaczają okazję do spotkania z najbliższymi. Tradycyjnie czas ten spędzamy z rodziną. Jednych to cieszy, innych zdecydowanie nie. Wizja czasu spędzonego z rodzicami, dziadkami, czy teściami przy świątecznym stole niektórym odbiera radość, jaka powinna towarzyszyć im w tym czasie. W niektórych domach Gwiazdka jest bowiem czasem rodzinnych nieporozumień i okazją do wyrzucania sobie mniejszych lub większych urazów. 

Życzenia dzieci bywają nadrzędne

W rodzinach, w których są małe dzieci, rodzice często starają się, żeby spędziły ten czas tak jak chcą - często wspólnie z dziadkami. Do redakcji eDziecka napisała czytelniczka, która stwierdziła, że nie chce już spędzać świąt z teściami. Ma dość krytyki, jaką zawsze słyszy wtedy ze strony teściowej. Napisała:

Zawsze na święta jeździliśmy do teściów pod Katowice. Zagryzałam zęby i pokornie znosiłam słowa krytyki, że źle wychowałam dzieci, nieodpowiednio je ubrałam, że mąż ma niewyprasowaną koszulę, że chyba znów przytyłam i się zaniedbałam. Moja teściowa należy do osób, które nie przebierają w słowach. "Wiesz, jaka ona jest, nie zwracaj na to uwagi" - powtarza mój mąż. A dla mnie co roku to była trauma

- napisała pani Agnieszka z Brwinowa (nazwisko do wiadomości redakcji). Nasza czytelniczka przyznała, że jej dzieci rzadko widują się z dziadkami, więc i jej początkowo zależało, żeby przynajmniej święta spędzały z nimi.

Przez pięć lat znosiłam to dzielnie dla swoich dzieci, które nie wyobrażają sobie Gwiazdki bez ukochanych dziadków. Mąż wie, że nie lubię tam jeździć, ale jakoś nigdy specjalnie nie podejmował tego tematu. Tak jest mu wygodniej

- dodała.

Mama powiedziała dość

Pani Agnieszka postanowiła, że tegoroczne święta w jej rodzinie będą wyglądać inaczej.

W tym roku się zbuntowałam i powiedziałam: dość! Dlaczego mam mieć popsute święta, żeby inni byli zadowoleni? Zapowiedziałam, że nigdzie nie jedziemy, święta spędzamy w domu, zaprosimy przyjaciół

- napisała nasza czytelniczka. 

Pierwszy raz cieszę się na myśl o nadchodzącej Gwiazdce. Dzieci mniej, ale jestem pewna, że będą zadowolone z tego, co im zaplanowałam na święta. A pierwszy raz zaplanowałam wiele niecodziennych atrakcji i zrobiłam to z przyjemnością. Czy jestem niewdzięczną egoistką? Możliwe. I jestem pewna, że tak właśnie skwitowała to teściowa. Nic mnie to nie obchodzi. Chcę chociaż raz mieć miłe i spokojne święta

- dodała i zakończyła swoją wiadomość stwierdzeniem, że czuje się wspaniale, ze w końcu zdecydowała się podjąć taką decyzję.

Więcej o:
Copyright © Agora SA