Zdalne nauczanie 2023. Powrót do szkół po przerwie świątecznej niepewny. Doszła jedna ważna przeszkoda

Zdalne nauczanie 2023 jest tematem, który ostatnimi czasy pojawia się bardzo często. Wielu sugeruje, że uczniowie po przerwie świątecznej nie wrócą do szkół, a swoją edukację będą kontynuowali z domów, w trybie zdalnym. Czy czarny scenariusz, którego obawiają się głównie rodzice, możliwy jest do wprowadzenia? Przedstawiamy szczegóły.

Zdalne nauczanie 2023 możliwe jest do wprowadzenia w kilku przypadkach. Oprócz zagrożenia wywołanego falą epidemii jest również mowa o ujemnych temperaturach. Patrząc na obecną aurę za oknem, wielu rodziców obawia się wprowadzenia zdalnego nauczania. W sieci pojawiają się także informację o tym, jakoby uczniowie po przerwie świątecznie mieliby od razu rozpocząć naukę w trybie zdalnym. Czy to możliwe?

Zobacz wideo Śnieg na samochodzie. Mandat może wynieść 3 tys. zł

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zdalne nauczanie 2023. Czy uczniowie wrócą do szkół po przerwie świątecznej?

Zdalne nauczanie 2023 jest jednym z tematów, który wraca jak bumerang. Intensywne opady śniegu i mroźne powietrze, które dotarło nad Polskę, wywołało spory niepokój u wielu rodziców. Obawiają się oni czarnego scenariusza, jakim jest wprowadzenie zajęć w trybie zdalnym i zamknięcie placówek. W sieci pojawiły się również pogłoski o tym, jakoby niektórzy uczniowie mieli nie wrócić po świętach w mury szkoły.

Tę trudną decyzję podjęły już niektóre placówki oświatowe. Są to:

  • krakowska Akademia Sztuk Teatralnych, która ogłosiła całkowite przejście na naukę zdalną,
  • Uniwersytet Jagielloński, który zdecydował się na częściowe nauczanie zdalne,
  • Łódzka Szkoła Filmowa, styczniowe zajęcia zostaną odwołane, a studenci będą mieć przedłużony o miesiąc semestr,
  • Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, nauka zdalna przez pierwsze dwa tygodnie stycznia.

Co z uczniami w szkołach? W wielu doniesieniach medialnych przewija się data 2 stycznia, jakoby wtedy w większości placówek miałoby rozpocząć się zdalne nauczanie. Ma to związek m.in. z wysokimi opłatami za ogrzewanie. Wielu też wskazuje na to, że styczeń to miesiąc, w którym większość uczniów rozpoczyna ferie, toteż ich nauka z domu trwałaby tylko kilka dni.

Zdalne nauczanie 2023. Wpływ na to może mieć pogoda

Zdalne nauczanie 2023 jest bardzo realnym scenariuszem, patrząc na pogodę za oknem. Zima daje się we znaki. Mróz i intensywne opady śniegu powodują, że rodzice z trwogą słuchają wszelkich medialnych doniesień o zdalnym. Jednak temperatura w tej kwestii jest tu dość istotnym argumentem. Otóż Ministerstwo Edukacji i Nauki zabezpieczyło możliwość wysłania dzieci do domów i zamknięcia szkół. Decyzja miałaby zostać podjęta przez dyrektorów konkretnych placówek.

Zdalne nauczanie 2023 może być więc wprowadzona z kilku powodów. Takich jak:

  • sytuacja epidemiologiczna,
  • zbyt niskiej temperatura w klasach lub na zewnątrz budynku,
  • organizacja imprez ogólnopolskich bądź międzynarodowych,
  • inne, nadzwyczajne zdarzenia, które zagrażają bezpieczeństwu lub zdrowiu uczniów.

Zatem jeśli chodzi o szkoły, to mogą one zostać zamknięte, jeśli:

  • temperatura w salach lekcyjnych, gdzie odbywają się zajęcia, będzie niższa niż 18 st. C,
  • na zewnątrz budynku temperatura (mierzona o 21.00 przez kolejne dwa dni) będzie niższa niż -15 st. C.
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.